Szturm

Szturm

piątek, 24 październik 2014 00:00

Ruszamy!

W epoce materializmu, politycznych kalkulacji i PR, w czasach gdy głębokie podziały dotykają nawet ruch nacjonalistyczny w Polsce - my szturmowcy wychodzimy temu wszystkiemu na przeciw. Naszym celem jest tchnięcie nowego życia w ideę narodowego radykalizmu. Szanując naszych poprzedników, stwierdzamy, że czas iść własną drogą - my tworzymy teraźniejszość - my przede wszystkim jesteśmy przyszłością. W naszym piśmie przełamujemy bariery podziałów, zostawiamy to wszystko innym. W jednym miejscu znaleźli się nacjonaliści niezrzeszeni, Wszechpolacy, NOP-owcy, Autonomiczni Nacjonaliści, działacze Trzeciej Drogi, ONR-owcy, publicyści portali nacjonalista.pl, narodowcy.net, autonom.pl, trzeciadroga.pl, a także pism „Szczerbiec” oraz „Polityka Narodowa”. To pokazuje doniosłość naszego przedsięwzięcia, zwycięstwo, na drodze którego nikt nie jest w stanie nas zatrzymać. Jesteśmy otwarci na każdego, kto popiera nasze poglądy i chce iść z nami ramię w ramię do wielkości.

Kiedy człowiek staje się więźniem pieniądza i materializmu, my uderzamy w kapitalizm, będąc jego zaciekłymi wrogami. Gdy z demokracji liberalnej tworzy się fałszywego „bożka”, my bez pardonu uderzamy w ten zgniły ustrój, przedstawiając naszą koncepcje powszechnych rządów narodu. Gdy w Polsce mężczyźni nie umieją posługiwać się bronią - nasza odpowiedź jest jedna: militaryzm musi stać się jednym z głównych czynników wychowania młodych mężczyzn. Kiedy imperializmy: rosyjski i amerykański szaleją chcąc zająć i przejąć kolejne kraje my mówimy STOP! I solidaryzujemy się z tymi, którzy walczą o wolność dla własnych narodów i bytów państwowych. Stoimy naprzeciw lewicy i prawicy uznając te twory przeszłości za nic niewarte. Gardzimy tymi, którzy mówią nam co wolno a czego nie wolno mówić w imię politycznej poprawności. Jesteśmy bezkompromisowi, bo tylko w ten sposób zdołamy zmienić historie i bieg obecnej epoki przechylić na naszą stronę.

W czasach kiedy wychowanie polega na zmiękczaniu charakterów, a szalejącej demokracji liberalnej jest to jak najbardziej na rękę, my mówimy stanowcze dość! Celem naszego pisma jest formowanie nowych, karnych szeregów, które patrzą w przód i odrzucają wieczne lamentowanie i tęsknotę za przeszłością. Chcemy, aby nasze pismo, z każdym numerem docierało do jak największej liczby naszych rodaków, bo to na nich się skupiamy i to dla nich powstaje właśnie „Szturm”. Jesteśmy przeciwwagą dla zgniłej epoki, która pod naszym naporem w końcu upadnie, a wtedy to my zaczniemy rozdawać karty.

Nazwa naszego pisma nie jest przypadkowa. Pokazuje nasz charakter i chęć zmiany otaczającej nas rzeczywistości. Nawet wtedy, gdy idea nacjonalistyczna uległa obecnym czasom, zapadając w nudę, my, szturmowcy z całą swoją siłą i stanowczością to zmienimy nie oglądając się za siebie i nie patrząc na przeszkody,
które zostaną przez nas zmiażdżone. Nasze pismo jest otwarte dla wszystkich, którzy stoją po naszej stronie barykady. Historia i czas biegną szybko, dla niepewnych jest to czas na samookreślenie się, którą stronę popierają. Zostań jednym z nas, czas na Szturm. Ruszamy!

piątek, 24 październik 2014 00:00

Szturm!


Z całym dostępnym nam arsenałem duchowej energii, intelektualnej ambicji i niezłomnej woli, pędzimy by Szturmem właśnie – nie inaczej – wziąć i zburzyć wzniesioną na upokorzeniu europejskich narodów i krzywdzie milionów cytadelę kłamstwa i hipokryzji oraz nudy i nijakości.
Bez strachu czy kompleksów stajemy wobec fałszywej współczesności, bo jesteśmy współczesnością autentyczną – pełnią nacjonalistycznej piersi zaciągamy się rzeczywistością, by naprawdę ją zrozumieć i realnie zmienić.

Jesteśmy Narodowymi Radykałami!



Oznacza to, że naszego ostatecznego Szturmu dokonamy bogaci w tradycję polskiej i europejskiej myśli narodowego-radykalizmu. Ona dodaje nam intelektualnej energii i odwagi, ale jest także wielkim zobowiązaniem, z którego zdajemy sobie sprawę, a które z całych sił pragniemy podjąć, kontynuować i zrewitalizować.

Jako nacjonaliści sprzeciwiamy się z całą mocą tyranii żałosnych, miałkich i szkodliwych „stronnictw” społeczno-politycznego sporu współczesności – prawicy i lewicy. Neomarksizm, neokonserwatyzm i neoliberalizm to różne odcienie tego samego, antynarodowego zboczenia obecnych czasów. 

Treścią jakże bliskiego nam sformułowania „radykalizm” jest nie tylko autentyczna bezkompromisowość w tworzeniu śmiałych wizji zmiany zastanej rzeczywistości oraz wcielania w życie naszych idei, ale także radykalizm społeczny. Z troską spoglądamy na miliony Polaków i Europejczyków, których życie łamane jest przez bezlitosne tryby zdehumanizowanego kapitalizmu. Stajemy naprzeciw niesprawiedliwości – i w starciu okrutnego kapitału ze zwykłym człowiekiem opowiadamy się bezwzględnie po stronie człowieka. Nadzieję na przezwyciężeniu neoliberalnej choroby dzisiejszych czasów dostrzegamy w wszelkiego rodzaju wizjach opartych na paradygmatach solidaryzmu społecznego i narodowego.

Z obrzydzeniem spoglądamy na współczesną rzeczywistość polityki światowej, w ramach której imperializmy z właściwym sobie brakiem litości dążą do destrukcji wrogich im tożsamości. Wspólnota narodowa to dla nas nie tylko podstawowa struktura w ramach której funkcjonuje pojedyncza jednostka ludzka, ale także – postulatywnie – najistotniejszy podmiot polityki międzynarodowej. Gardzimy więc wszelkimi imperializmami; przede wszystkim zaś tymi, których okrucieństwo widoczne jest dziś najwyraźniej – imperializmem amerykańskim, syjonistycznym oraz rosyjskim. 

Naszą ojczyzną jest Polska, zakorzeniona jednak głęboko w wartościach Cywilizacji Europejskiej. Europa to nasze wspólne dziedzictwo oraz jeden z istotnych elementów naszych rozważań. Obserwujemy więc z najwyższą uwagą rozwój i działalność nacjonalistycznych ruchów funkcjonujących w ramach innych europejskich narodów – starając się w miarę możliwości wspierać ich walkę z ponadnarodowym porządkiem okupującym dziś Europę i świat. 

Jesteśmy idealistami. Pragniemy tworzyć idee i poprzez czyn wcielać je w życie. Z radością patrzymy więc na wszelkie przejawy idealizmu, które łamią ponowoczesną konwencję bezcelowości wszelkiego namysłu i działania. Emocja, która każe człowiekowi poświęcić się dla spraw wyższych niż jego jednostkowy interes, to przejaw najwyższej formy szlachetności i dobra. Z afirmacją spoglądamy na walkę romantycznych idealizmów z systemową obłudą.

Jesteśmy tu razem, by budzić serca, umysły i sumienia. Jesteśmy wiosną polskiego nacjonalizmu XXI wieku. My, to awangarda i przewrót. „W historię trzeba zrywać się jak w Szturm”!

Mikołaj Kamiński

Krzysztof Kubacki

Jakub Siemiątkowski

Juliusz Makowski

Daniel Dorociński

Bogusław Wagner

Bartosz Biernat

Adam Busse

Zbigniew Lignarski

Konrad Bonisławski

Łukasz Gawda

24-09-2014r.