Wojciech Titz - Kapitalizm wrogiem narodu

kapitalizm kapitalizm

Kapitalizm to słowo ostatnio wymieniane przez wszystkie przypadki przez szeroką maść pseudo patriotów, którzy uważają ten system gospodarczy za złoty środek na odrodzenie naszego kraju.

Rzeczywistość jest jednak całkowicie inna. Kapitalizm nie jest system dobrym, nie jest nawet system średnim. Kapitalizm już w swoich założeniach jest system sprzecznym z ideą nacjonalizmu oraz wrogim kolektywowi narodowemu.

Analizując historię kapitalizmu możemy zauważyć, że trwa on praktycznie przez większość historii rozwiniętych społeczeństw i trwa po dziś dzień. Zaczynając od systemu niewolniczego po feudalizm, aż do czasów teraźniejszych. Przyglądając się głębiej możemy zauważyć że system kapitalistyczny za bardzo się nie zmienia , a jedynie przybiera  coraz to przyjaźniejszą dla społeczeństwa maskę. Kiedyś ludzie byli zmuszani do pracy pod presją braku jedzenia, zgadzając się na sprowadzenie do poziomu zwierzęcia. Czy sytuacja nie jest inna w dzisiejszych czasach ? Oczywiście że nie, pan Janusz Korwin-Mikke mydli oczy ludziom, że przecież mamy wybór i w każdej chwili możemy zmienić pracę lub założyć własną firmę. Kto jednak będzie pracował w tych firmach, gdy wszyscy założą własną ?  Oczywiście, wolnorynkowcy powiedzą że istnieje samozatrudnienie itp., jednak jako osoba która uczy się organizacji pracy, mogę bez problemu mogę rozwiać wasze wątpliwości. Samozatrudnienie jest bardzo popularne na przykład w transporcie czy na budowie. Wiecie dlaczego ? Ponieważ „pracodawca" omija wszystkie obowiązki, takie jak przestrzeganie kodeksu pracy oraz płaca minimalna.

Dzisiejszy kapitalista w rzeczywistości nie różni się za bardzo od szlachcica, to ON jest według rządu motorem napędowym państwa, to ON "daje" prace, jednak faktycznie ten pracodawca jest pracobiorcą. W końcu to on wykorzystuje naszą pracę i zamienia ją w kapitał. Fakt zatrudnienia nie jest równy byciu pracodawcą, jest to jedynie praca najemna. Jesteśmy najemnikami kapitalisty, trybikiem w jego maszynie, niewolnikami jego kapitału, który swoją pracą napędzamy. Aktualny stan rzecz możemy bezproblemowo porównać do zawiązania pętli, od której lina jest przywiązana do drzewa, a my ją podlewamy.

Dla władzy  biedniejszy jest człowiekiem gorszej kategorii. Czasy się zmieniają, jednak pewne kwestie pozostają bez zmian a jedynie nakładany jest dobry make up.

Już dawno pewien znany anarchista Michał Bakunin zauważył że głównym czynnikiem demoralizującym społeczeństwo jest kapitalizm i jego agresywna polityka.  Nie jest to wprawdzie ideolog z naszej strony barykady, jednak konstatacja jego jest nad wyraz słuszna.

Polityka kapitalizmu nie jest czymś co można dostosować pod idee kolektywną i  narodową. Kapitalizm wymusza na jednostce działanie egoistyczne, odrzucające działanie nastawione na dobro ogółu (w tym przypadku narodu). Dla kapitalizmu obce są takie terminy jak kolektyw oraz praca dla innych. Dobrze znanymi określeniami są za to wyzysk,  egoizm, hedonizm, liberalizm.  Oczywiście kapitaliści będą zakłamywać rzeczywistość, mówiąc nam że przecież oni chcą dobrze dla narodu i dzięki nim nasz kraj się rozwinie a naród znów stanie na nogach.

Przyjrzyjmy się zatem jak to wygląda w praktyce. W Polsce aktualnie dzięki kapitalistom, dla których liczy się tylko ich indywidualny zysk widzimy takie patologie jak masowe zwolnienia Polaków, którzy zastępowani są tańszymi pracownikami z Ukrainy, Mołdawii czy Bangladeszu.  Środowisko nacjonalistyczne jeśli w ogóle wypowiada się na ten temat atakuje tylko samą migrację, głosząc hasła „Oni nam zabierają pracę i obniżają pensję". Faktycznie tak jest, ale dlaczego? Ci ludzie nie przyjeżdżają tutaj ponieważ nudzi im się w domu i uznają, że to czas na zmianę. Ludzie ci są z swoich domów wypędzani przez swoich lokalnych kapitalistów, którzy pływają w bogactwie a swoim pracownikom wypłacają pensje często niższe niż równowartość 400złotych. Często omijamy ten fakt i nie zauważmy, że atakujemy skutek nie przyczynę. Chcemy leczyć katar, chorując na grypę.

Kapitalizm nie jest tylko wrogiem naszego narodu, ten chory system jest wrogiem wszystkich narodów świata. To ten system zmusza nas do opuszczania domów w celu zarobku, to ten system zaciera piękna mozajkę kultur, to właśnie kapitalizm jest przyczyną szowinizmu narodowego, który jest zaszczepiany nieświadomym ludziom, tylko po to by zgadzali się pracować za stawki niższe niż obcokrajowiec.

Kapitalizm zaraża nas swoją chorobą już od młodości atakując nas wszechobecnymi reklamami, mówiąc nam że żyje się raz, dlatego mamy się bawić odrzucając wszystko co wyznawali nasi przodkowe. Kapitalizm tworzy pokolenia wyprane z wyższych wartości. Wartością kapitału jest ilość cyfr na koncie bankowym. Ludzie są oceniani przez swoje ubrania, często zapominamy o czynach i faktycznych poglądach danej osoby.

Kapitalizm jest niewątpliwie wrogiem narodu i nasz stosunek do niego zawsze powinien być nietolerancyjny. Walczymy o naród świadomy, nie oślepiony banknotami i promocjami w barach. Walczmy z hedonizmem, nie wierzmy farbowanym lisom udającym patriotów wpychając nam wolny rynek. Na każdej płaszczyźnie pokazujmy że nie zgadzamy się na zatruwanie naszego narodu. Kapitalizm i jego dzieci są chorobą, jednak to MY jesteśmy lekarstwem. 

 

Wojciech Titz