Delegacja „Szturmu” i polskich identytarystów przybyła do Budapesztu wcześnie rano. Zostaliśmy od razu przejęci przez Bratanków. Kilka godzin później spotkaliśmy się z inną grupką węgierskich tożsamościowców, którzy zajmowali się liczną delegacją „Generacija Identitete” ze Słowenii. W około 30 osób wyruszyliśmy na wspólne zwiedzanie miasta. Węgrzy pokazali nam główne punkty Budapesztu – parlament, most łańcuchowy, bazylikę św. Stefana czy plac bohaterów. Po godzinie 16 dotarliśmy na miejsce zbiórki, gdzie spotkaliśmy wielu dobrych znajomych z innych państw Europy. M.in. z Czech (Praga, Ostrava), Włoch (Modena), Austrii (Wiedeń).
Przed godziną 17:00 demonstracja była gotowa do wymarszu. Rozdano flagi i transparenty. Marsz zgromadził około 150 osób. Oprócz tożsamościowców pojawili się kibice piłkarscy oraz mieszkańcy miasta, którym bliska była idea świętowania historycznej rocznicy. Trasa wiodła na Zamek Królewski, a później pod kościół Marii Magdaleny. Demonstracji towarzyszyły liczne okrzyki w języku węgierskim, niemieckim oraz angielskim. Oprócz haseł dotyczących obrony Europy pojawiły się również okrzyki dotyczące obecnej sytuacji politycznej m.in. „Merkel muss weg” (Merkel musi odejść). Manifestacja spotkała się z bardzo życzliwym przyjęciem ze strony turystów oraz innych osób, które w tym czasie przebywały na terenach zamku. Wiele osób dołączyło do marszu (m.in. polscy turyści z Tychów, których w tym miejscu serdecznie pozdrawiamy) nie zabrakło braw, a policjanci ochraniający marsz również powtarzali hasła w języku węgierskim (!). Po dojściu pod kościół Marii Magdaleny miały miejsce dwa przemówienia. Jedne w języku węgierskim, drugie w języku angielskim. Dotyczyły rocznicy oswobodzenia miasta oraz jej znaczenia dla europejskiej jedności. Zjednoczone wojska Europy wyzwalając Wiedeń, a później odbijając Budapeszt wyznaczyły drogę, którą dzisiaj chcą podążać identytaryści z całej Europy. Europejskiej, wspólnej walki o nasze dziedzictwo, kulturę, wartości przeciwko zagrożeniu ze strony islamu, jak i liberalizmu.
Po manifestacji udaliśmy się wraz ze znajomymi Węgrami oraz reprezentantami innych państw na wspólną integrację. Węgierscy identytaryści zapowiedzieli swoją obecność 11 listopada w Warszawie. My z pewnością w przyszłym roku znowu pojawimy się w Budapeszcie by razem wykrzyczeć: „Defend Europe”
P.S. Z dziennikarskiego obowiązku należy wspomnieć, że mimo propagandy w internecie antifa oraz związane z nią organizacje nie pojawiły się i nie blokowały marszu.
Film z manifestacji: https://www.youtube.com/watch?v=LoyqsxvV7Tw