Z perspektywy czasu transformacja systemowa PRL dla ówczesnych władz wydaje się być procesem koniecznym do przeprowadzenia, choć budziła niejednokrotnie kontrowersje, zwłaszcza w okresie przemian i najbliższych latach po wdrożonych reformach. Bezrobocie wzrastało, kolejki stały się dla społeczeństwa polskiego drugiej połowy lat siedemdziesiątych oraz lat osiemdziesiątych tzw. „chlebem powszednim”, którego notabene z czasem zaczęło nawet brakować w sklepach. Życie w Polsce Ludowej drugiej połowy lat siedemdziesiątych i lat osiemdziesiątych nie było doświadczeniem rajskim. Wiele podstawowych produktów spożywczych, tj. mięso, szynka, wędliny, zwłaszcza lepsze, chleb, masło okazywało się „owocem zakazanym”, którego zdobycie wymagało popełnienia niejednego grzechu.
PRL jako zamknięty okres najnowszej historii Polski coraz częściej staje się obiektem nowych interpretacji i kulturowych rozrachunków, źródłem rozmaicie motywowanych odwołań i zapożyczeń. Niezależnie od okresu historii Polski każdy rząd miał swoje osiągnięcia i porażki. Jednoznaczna ocena działalności Edwarda Gierka jest niemożliwa. Największą zasługą jest wzniesienie wielu zakładów pracy, mieszkań w których do dzisiaj żyje około 14 milionów Polaków. Zadłużył kraj na kwotę ponad 20 mld dolarów, spłata długu została zakończona po 32 latach od objęcia przez niego kierowniczego stanowiska w państwie. Inwestycje przez niego wykonane służą po dzień dzisiejszy i są użytkowane przez miliony Polaków.
Nowy program władzy, ustalony na lata 1966-1970 zakładał między innymi wzrost dochodu narodowego o 34%, produkcji przemysłowej o 44%, a rolnej o 17%. Jednocześnie rządzący zakładali, iż zatrudnienie w kraju w tym okresie winno wzrosnąć do 18%1. Tym razem, co obrazują powyższe liczby, zakładane koncepcje były nieco niższe niż uprzednie. Władze nauczone bowiem doświadczeniami wolały zapewne nie przeszacować swoich prognoz, niż spotkać się z późniejszą krytyką społeczeństwa. W początkowym okresie realizacji planu, państwo kładło nacisk na zwiększenie inwestycji, które miały spowodować ożywienie gospodarcze. Te działania doprowadziły jednak do znacznie odwrotnego efektu, bowiem ponownie znaczny wzrost notowano w produkcji przemysłowej, oscylującej w granicach dochodu narodowego, a najmniejszy w produkcji rolnej2. Poprawa położenia robotników i rolników, a w szczególności wzrost ich stopy życiowej był bardzo wolny. Rok 1966 to wzrost wynagrodzeń na poziomie 6%, a 1967 jedynie o 2,5%3. Wzrastała inflacja, spadła wysokość produkcji hodowlanej w rolnictwie, co w efekcie doprowadziło do podniesienia w listopadzie 1967 roku przez władze ceny żywca na rynku, aż o 17%3. Pojawiać zaczęły się ponownie niepokoje społeczne, strajki w fabrykach i ogólne niezadowolenie z rządów Gomułki. Również wewnątrz samej PZPR dochodziło coraz bardziej do ostrych tarć, których celem miało być odsunięcie od władzy samego towarzysza Wiesława, jak mawiać się raczyło w tamtym okresie na Gomułkę. Najbardziej gorliwym przeciwnikiem rządzącego premiera był Mieczysław Moczar. Były członek partyzantki komunistycznej w okresie II wojny światowej, który jako aktywny działacz partii popierał ideę stosowania w polityce wewnętrznej kraju tzw. „twardej ręki”5. Duży wpływ w tym czasie na sytuację społeczno-gospodarczą w Polsce okazały się mieć rosnące w siłę postawy antyżydowskie. Ponad dwadzieścia lat od zakończenia działań wojennych ponownie za niepowodzenia zaczęto obwinić komunistów pochodzenia żydowskiego6. Również Mieczysław Moczar wykorzystywał te napięcia. Pomocna okazała się mu w tym zakresie wojna arabsko-izraelska, zwana sześciodniową, która wybuchła 5 czerwca 1967r, kiedy to Izrael, po długim napięciu na granicy z Syrią wywołanym ostrzałem artyleryjskim terenów Izraela z Wzgórz Golan, zaatakował Egipt, Syrię i Jordanię7. W całym tym konflikcie nie bez znaczenia okazał się fakt poparcia płynącego z kraju Rad dla państw arabskich. Ta sytuacja była również idealna dla tzw. „grupy partyzantów” skupionej wokół Moczara, którzy zorganizowali swoistego rodzaju nagonkę na kręgi żydowskie w Polsce. Zarzucano Żydom sprzeniewierzenie się międzynarodowemu ruchowi robotniczemu, a nawet zdradę kraju. Dążąc do przejęcia władzy, Moczar wszelkimi sposobami starał się dowieść nieudolności Gomułki. Ku jednak jego zdziwieniu, również i wydarzanie marca 1968 roku, kiedy to po „zdjęciu z afisza” przez komunistyczne władze przedstawienia teatralnego powstałego na kanwie „Dziadów” Adama Mickiewicza, doszło najpierw do wiecu studentów na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego, a potem do rozruchów wywołanych przez atak oddziałów MO8 na żaków9, nie doprowadziły do upadku rządów Wiesława Gomułki. Nasilać się jednak zaczęły niepokoje społeczne i nienawiść do panującego systemu i władz. Coraz więcej osób zaczęło organizować się w wszelkiego rodzaju grupy, związki, których celem stawał się panujący system i władze. Sytuacja ta nie była bez znaczenia dla kondycji gospodarczej i pracowniczej w kraju. Najważniejsze działy gospodarki pogrążały się w stagnacji. Przemysł nadal pozostawał daleko w tyle na tle Europy Zachodniej. Rolnictwo w okresie pomiędzy rokiem 1967, a 1970 załamało się, co miało ogromny wpływ na zaopatrzenie i rynek żywnościowy10. Materialne położenie Polaków również nie wyglądało w różowych barwach. Praktycznie w latach 1968-1970 nie wzrosły płace. Szacuje się, że w tym czasie podwyżki apanaży były nieznaczne i nie przekraczały 0,5 % w skali roku. Właściwie każdy element gospodarki ulegał załamaniu. Źle funkcjonowała służba zdrowia, transport, „kulało” budownictwo mieszkaniowe, a najwięcej bezrobotnych mieszkało w małych wsiach i miasteczkach. Do sklepów ustawiały się długie kolejki w oczekiwaniu na towar. W tym stanie, szalę goryczy społeczeństwa przelały podwyżki cen. Dnia 12 grudnia 1970 roku rząd podjął decyzję, zgodnie z którą miał nastąpić wzrost cen czterdziestu pięciu artykułów, w głównej mierze spożywczych. Wzrosły między innymi ceny mięsa o 18%, mąki o 17%, ryb o 12%, a węgla o 10%11. Już dwa dni później, w poniedziałek 14 grudnia 1970 roku, protesty robotników na tym tle wszczęto w Gdańsku. W Stoczni Gdańskiej prawie 3 tysiące pracowników udało się pod siedzibę dyrekcji, gdzie przedstawiciele tego nieformalnego ruchu postulowali swoje żądania wobec władz12. Spod gmachu dyrekcji stoczni, robotnicy, rozczarowani brakiem jakiejkolwiek reakcji, udali się pod siedzibę Komitetu Wojewódzkiego w Gdańsku. W trakcie przemarszu doszło do pierwszych starć z oddziałami Milicji Obywatelskiej. Z dnia na dzień strajk rozszerzał się. 15 grudnia przyłączyli się doń robotnicy Stoczni im. Komuny Paryskiej, którego komitet pracowników żądał cofnięcia podwyżek13. Kolejno strajkować zaczęły Stocznia im. Lenina, Stocznia Północna, Gdańska Stocznia Remontowa i Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego14. Doszło do podłożenia ognia w siedzibie Komitetu Wojewódzkiego partii w Gdańsku. Napięcie narastało, z dnia na dzień sytuacja robiła się coraz bardziej trudna dla władz i samego Gomułki. Zajścia w Gdańsku odbiły się szerokim echem w innych miastach Polski, gdzie również robotnicy zaczęli manifestować swoje niezadowolenie z położenia i sytuacji. Takie demonstracje zanotowano w Słupsku, czy też w Elblągu. Dnia 16 grudnia w wyniku ostrzałów demonstrujących przez czołgi LWP15, zginęli i zostali ranni pierwsi robotnicy. Mimo apelu o zachowanie spokoju i powrotu do pracy, jakie wygłosił w gdańskiej telewizji wicepremier Stanisław Kociołek, już dnia następnego okazało się, że słowa te nie były początkiem powrotu do normalności i odprężenia na linii władza – społeczeństwo. Wczesnym rankiem, kiedy tysiące robotników Gdańska i Gdyni zmierzało do pracy wojsko bez ostrzeżenia otworzyło do nich ogień. Doszło do starć pomiędzy robotnikami, a oddziałami Milicji Obywatelskiej i Wojska Polskiego16. „Władza” strzelała na oślep zabijając i raniąc swoich obywateli. Trwające bez mała 9 dni wydarzenia na Wybrzeżu, które swoim zasięgiem objęły Gdańsk, Gdynię, ale również Elbląg, Słupsk i Szczecin zakończyły się 45 ofiarami śmiertelnymi i 1165 osobami rannymi17.
Represje zimy 1970 roku musiały również drgnąć sceną polityczną w kraju. Od władzy odsunięty został Gomułka, na którego spadło całe odium zajść, a na I Sekretarza Partii wybrano Edwarda Gierka, dotychczasowego I Sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Katowicach. Następowała nowa epoka rządów komunistycznej władzy w Polsce.
Początek lat siedemdziesiątych miał ocieplić wizerunek władzy w społeczeństwie. Rządzący w prasie podkreślać zaczęli rolę organów przedstawicielskich i konieczność dopuszczenia mas do współrządzenia, stonowano znacznie stosunek do władz kościelnych i antyreligijnego kursu, wyrazem czego była między innymi rozmowa Prymasa Wyszyńskiego z Premierem Piotrem Jaroszewiczem18. Jednakże odsunięci od władzy Gomułka i wspierający go sojuszniczo Moczar nie dawali za wygraną, co prowadziło do tarć partyjnych i kryzysu władzy. Na tym tle zaczęły ponownie wzrastać także i napięcia społeczne. Nie cofnięto podwyżek cen, starano się zachować w tajemnicy wydarzenia na Wybrzeżu, a sytuacja tysięcy Polaków nadal nie poprawiała się19. Dochodziło do ponownych, pojedynczych strajków, między innymi w stoczniach Trójmiasta, czy Szczecina. Wewnętrzne zaś walki w obozie rządzącej władzy doprowadziły w końcu do zwołania VIII już Plenum Komitetu Centralnego20, który miał wyjaśnić zajścia jakie miały miejsce na początku 1971 roku w polskich stoczniach. Faktycznie zaś, obrady najwyższych władz miały „ustalić” winnych i obrać nowy kurs polityczny. W efekcie winą za zaistniała sytuację na Wybrzeżu wzięło na siebie całe Biuro Polityczne rządzącej partii. Po plenum, Sejm zatwierdził szereg zmian personalnych w składzie rządu i Radzie Państwa, cofnięto podwyżki i znacznie poprawiono zaopatrzenie w sklepach21.
Wydarzenia w Polsce zaniepokoiły jednak władze w Moskwie. W połowie lutego 1971 roku doszło w Białowieży do spotkania E. Gierka z emisariuszami ścisłego kierownictwa radzieckiego, na którym to zdołano przekonać sowietów do polskich założeń związanych z powstrzymaniem rozruchów i niepokojów społecznych oraz uzyskać ich poparcie w tym zakresie. Gierek, dzięki zręcznym rozmowom uzyskał wsparcie swoich zamiarów ze strony Moskwy, którego efektem było otrzymanie na ogromną skalę kredytów zbożowych oraz możliwość podjęcia w większym zakresie wymiany gospodarczej z Europą Zachodnią22.
Jeszcze w grudniu tego samego roku doszło do VI już Zjazdu samej PZPR, które zaowocowało wzmocnieniem roli w kierowaniu krajem przez polityków związanych z Gierkiem. Członkami Biura Politycznego wówczas zostało szereg osób, które, jak potem pokazała historia, odegrało znaczące role dziejowe w Polsce. Oprócz Gierka między innymi byli to Stanisław Kania, Kazimierz Barcikowski, gen. Wojciech Jaruzelski, czy Edward Babiuch23. I Sekretarzem KC wybrano oczywiście Edwarda Gierka.
Ustanowienie nowych władz oznaczać miało dla społeczeństwa również zmianę kierunku. Zgromadzeni wokół Gierka mieli nadać Polsce zupełnie nowy tor politycznych przemian, określając również plan działań na lata 1971-1975 i odrzucając jednocześnie uprzedni z lat 1968-1970. Nowa koncepcja zakładała wzrost produktu narodowego o 39%, produkcji przemysłowej aż o 50%, płacy o 18%, a inwestycji o 45%.
Ambitne były to plany. Już w początkowej fazie tego okresu znacząco rozwijać zaczął się import zachodnich towarów, co miało również swoje odzwierciedlenie w poprawie sytuacji rynkowej, a otrzymywane kredyty pozwalały na przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Władza skupiła się jednak wówczas głównie na inwestycjach. Rozwijał się przemysł górniczy, zaczęto budować pierwsze „autostrady” nazywane nawet do dzisiaj „gierkówkami”, krzepło budownictwo mieszkaniowe. Wzrastało zatem i zapotrzebowanie na pracowników, z tym że wykwalifikowanych, bowiem samych rąk do pracy nie brakowało. Uruchomiono fabryki masowej produkcji samochodu małolitrażowego Fiat 126p w Tychach, Bielsku-Białej i Warszawie, co zwiększało również mobilność Polaków i ich stan posiadania24. Powstał Port Północy, stanowiący największy port do masowych przeładunków towarów. Tym samym problem bezrobocia mógł wówczas jawić się jedynie jako pojęcie dość abstrakcyjne i mało znane. Wzrastały również płace realne i jak ówcześnie oceniano był to wzrost około 7% w skali roku25. Inwestycje okazały się jednak niestety początkiem kłopotów. Spowodowały bowiem wzrost inflacji od połowy lat siedemdziesiątych oraz powolne załamywanie rynku. Jej rozmiary w roku 1976 były już tak duże, że rząd zdecydował o podwyżkach cen. Ponownie wybuchły strajki i starcia z oddziałami Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej (tzw. ZOMO). Do największych zamieszek doszło w Radomiu, Płocku i podwarszawskim Ursusie26. Władza postanowiła rozprawić się z walczącymi z nią robotnikami. Aresztowanych często poddawano okrutnym torturom. Czterysta osób zostało ukaranych grzywną i karami aresztu, a w stosunku do około pięciuset wszczęto postępowania sądowe27. Okazało się, że mit praworządności i liberalizmu gierkowskiego powoli upadał, a państwo polskie było tak naprawdę kolosem na przysłowiowych „glinianych nogach”. Robotnicy zaczęli organizować się w komitety, których zadaniem miała być zarówno obrona, jak i ochrona pracowników, ale i również swoistego rodzaju alternatywa w rozmowach z władzą ludową. Tak między innymi powstał KOR, tj. Komitet Obrony Robotników, który nie był organizacją tajną, lecz skupieniem często znanych osób, mających pomagać represjonowanym przez władze robotnikom.
Dalsze wydarzenia, a mianowicie wybranie 16 października 1978 roku, biskupa krakowskiego Kardynała Karola Wojtyły na papieża uświadomiła tysiącom Polakom, iż nastąpił czas walki o wolność. Wizyta dotychczasowego metropolity krakowskiego, który przybrał imię Jan Paweł II, do swojego ojczystego kraju w czerwcu 1979 roku i znamienne słowa, które wówczas wypowiedział, cyt. „Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”28, dały społeczeństwu sygnał do podjęcia walki, w celu dokonania zmian w Polsce. Wszystkie te wydarzenia sprzęgły się z tracącą kontrolę nad sytuacją ekonomiczną i gospodarczą w Polsce władzą. Kolejne próby ratowania sytuacji poprzez wzrost cen, spowodowały ponowne strajki robotników na Wybrzeżu. W sierpniu 1980 roku w Stoczni Gdańskiej wyłoniony został komitet strajkowy na czele którego stanął Lech Wałęsa29. Rozszerzający się na inne zakłady strajk doprowadził do przekształcenia się komitetu w Międzyzakładowy Komitet Strajkowy (MKS). Rosnący zaś niepokój władz, doprowadził do próby zażegnania konfliktu i rozmów ze strajkującymi, które skończyły się podpisywaniem porozumień z poszczególnymi przedstawicielami strajkujących, m.in. w Szczecinie, czy Gdańsku. W nocy z 5 na 6 września zebrało się VI Plenum KC, które usunęło ze stanowiska Gierka. Przełomowym okresem dla losów kraju stało się zaś (za przyzwoleniem władzy, której na rękę nie było już zwiększanie eskalacji oraz widmo prawdopodobnego wkroczenia wojsk radzieckich do Polski), powstanie na I Zjeździe Delegatów Niezależnych Związków Zawodowych, Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych „Solidarność” (w skrócie NSZZ Solidarność)30. Te ustępstwa, jak się miało okazać niebawem, były tylko pozorne. Tak naprawdę rządzący konsolidowali swoje szyki, zmierzając do ponownego przejęcia kontroli w państwie. W tym czasie jednak znacznie zaczęła się pogarszać sytuacja ekonomiczna kraju. Załamał się rynek produkcji przemysłowej, malała wydajność pracy (prawie o 15%), płace nie wzrastały już w takim tempie jak kilka lat wcześniej31. Niepokój w kręgach władzy i społeczeństwie wzrastał, a jego podłożem stał się m.in. brak realizacji przez władze jednego z podpisanych postulatów w tzw. porozumieniach sierpniowych, a dotyczącego wolnych sobót. Strajki ogarnęły chociażby Podbeskidzie32. Ruszyły również roszady w kręgach władzy. Nowym Premierem Sejm obwołał w dniu 11 lutego 1981 roku gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Konflikt, jaki narastał pomiędzy rządzącym obozem władzy, a NSZZ „Solidarność”, który wynikał z postulatów głoszonych przez związek, a dotyczących m.in. demokratyzacji życia społecznego, reformy gospodarczej i walki z pogłębiającym się kryzysem, wieszczył rychły koniec i upadek NSZZ „Solidarność”. Konfrontacja wchodziła w fazę zasadniczą. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku uzbrojeni funkcjonariusze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych aresztowali większą część członków Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, a Rada Państwa uchwaliła dekret wprowadzający stan wojenny w Polsce33. Rozpoczął się kolejny smutny okres w historii naszego kraju. Na masową skalę doszło do licznych aresztowań członków związku. Struktury NSZZ „Solidarność” znalazły się w kryzysie. „Solidarność” przeszła do tzw. głębokiego podziemia, odbudowując się i nie zaprzestając dalszej walki o poprawę sytuacji robotników w kraju i zwolnienie osadzonych.
Stan wojenny skończył się faktycznie 31 grudnia 1982 roku. Po tym okresie Polska pogrążyła się w stagnacji, chociaż władze tłumaczyły wprowadzenie stanu wojennego chęcią ogólnej poprawy zwiększającego się spadku produkcji przemysłowej, związanej według rządzących z nieustannymi strajkami i zmniejszeniem wydajności pracy. Wprawdzie począwszy od roku 1982, aż po 1988 rok, wzrastać ponownie zaczęła produkcja (o 27%), a inwestycje i budownictwo (o 24%), jednakże również wzrastał polski dług publiczny i zadłużenie, które 1988 roku wynosiło już 40 mld dolarów34. Sytuacja przeciętnego Polaka ulegała dalszej degradacji. Brakowało towarów konsumpcyjnych, mieszkań, drastycznie podwyższano ceny, obniżała się znacząco stopa życiowa. Płace realne spadały. W porównaniu z rokiem 1981,w roku 1988 Polacy średnio zarabiali o 9% mniej, przy jednoczesnym wzroście pracy o 32%. Komuniści w Polsce powoli zaczęli tracić tzw. „grunt pod nogami”. Jednocześnie w ZSRR doszło do zmiany na szczeblach władz centralnych. Na czele KPZR stanął Michaił Gorbaczow, który podjął się próby ratowania „walącego” się powoli systemu komunistycznego, ogłaszając tzw. „pieriestrojkę” (z j. rosyjskiego: przebudowę), początkującą przemiany i przekształcenia społeczno-gospodarcze, oparte m.in. na jawności. Jedną z pierwszych decyzji Gorbaczowa było między innymi zniesienie cenzury.
W tym stanie sprawy do ofensywy ruszyło również społeczeństwo polskie i zakonspirowane związki zawodowe. Ponownie przez nasz kraj przeszła fala strajków (Stalowa Wola, Nowa Huta, Gdańsk), a strajkujący domagali się podwyżek płac i ponownej legalizacji NSZZ „Solidarność”35. Komunizm, a raczej jak zazwyczaj mawiano, realny socjalizm w Polsce chylił się ku upadkowi. Wyrazem tego były wszczęte w dniu 6 lutego 1989 roku obrady „okrągłego stołu” pomiędzy gasnącym obozem jeszcze ówczesnej władzy, a opozycją solidarnościową. W wyniku powziętych ustaleń, w czerwcu 1989 roku odbyły się pierwsze od zakończenia II wojny światowej wolne wybory do Sejmu i Senatu, a opozycja w ich wyniku wprowadziła odpowiednio do Sejmu 160 swoich przedstawicieli i 92 do Senatu, na 100 możliwych miejsc. Był to wielki sukces mas walczących36.
Polska wracała na łono krajów tzw. demokracji zachodniej. Jaką jednak jeszcze trudną drogę przyszło jej przejść, aby uzyskać aktualny status większość z nas wie o tym doskonale z autopsji, a młodsze pokolenie jedynie z kart historii. Jednakże początek lat 90-tych to okres wydawałoby się stopniowej normalizacji życia społecznego w kraju, okupiony nowymi wyzwaniami i nieznanymi dotąd na tak szeroką skalę procesami ekonomiczno-społeczno-gospodarczymi, i doświadczeniami związanymi z wprowadzaniem liberalnej demokracji oraz żarłocznego i bezdusznego kapitalizmu, a przejawiającymi się chociażby nagłym, znacznym wzrostem bezrobocia i rozwarstwieniem społecznym.
Norbert Wasik – urodzony w 1976 r. w Zakopanem. Absolwent Kolegium Jagiellońskiego - Toruńskiej Szkoły Wyższej. Manager związany z sektorem FMCG. Dumny mąż i ojciec. Publicysta, działacz społeczny i narodowo-radykalny. Autor książki „Rozważania nad współczesnym narodowym radykalizmem”. Biegacz amator, fan długich dystansów, maratonów i biegów ultra. Pasjonat historii, gór i góralszczyzny. Idealista, romantyk i pragmatyk w jednej osobie, entuzjasta innowacji i nowych technologii.
PRZYPISY:
1 W. Roszkowski, Historia Polski 1914-1991, Wydawnictwa Naukowe PWN, Warszawa 1992, s 274.
2 Ibidem, s. 274.
3 Ibidem, s. 274.
4 Ibidem, s. 274.
5 W. Pronobis, Polska i świat w XX wieku, Editions Spotkania, Warszawa 1991, s. 418.
6 Ibidem, s. 418.
7 www.encyklopedia.pwn.pl [on-line]. Wojny izraelsko-arabskie. World Wide Web: https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/wojny-izraelsko-arabskie;3997551.html
8 Milicja Obywatelska – organ funkcjonujący w Polsce w okresie od 1944-1990 roku, powołany do ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego.
9 Przyp. autora - dawniej student.
10 W. Roszkowski, op. cit. s. 299.
11 Ibidem, s. 300.
12 Ibidem, s. 301.
13 Ibidem, s. 302.
14 Ibidem, s. 302.
15 Ludowe Wojsko Polskie.
16 W. Roszkowski, op. cit., s. 303.
17 www.dzieje.pl [on-line]. Aktualności. Grudzień 70 – rocznica krwawej pacyfikacji robotniczych protestów. World Wide Web: https://www.dzieje.pl/aktualnosci/grudzien-70-rocznica-krwawej-pacyfikacji-robotniczych-protestow
18 W. Roszkowski, op. cit., s. 312.
19 Ibidem, s. 312.
20 Miało miejsce od 6-7 lutego 1971 roku.
21 W. Roszkowski, op. cit., s. 314.
22 W. Pronobis, op. cit., s. 423.
23 W. Roszkowski, op. cit., s. 316.
24 Ibidem, s. 317.
25 Ibidem, s. 320.
26 W. Pronobis, op. cit. s. 425.
27 Ibidem, s. 425.
28 www.przewodnik-katolicki.pl [on-line]. Jak papież słowami odnowił oblicze Polski. World Wide Web: https://www.przewodnik-katolicki.pl/
29 W. Pronobis, op. cit., s. 429.
30 W. Sienkiewicz, Słownik historii Polski, Wiedza Powszechna, Warszawa 1991, s. 169.
31 W. Roszkowski, op. cit., s. 367.
32 Ibidem, s. 367.
33 W. Pronobis, op. cit., s. 432.
34 W. Roszkowski, op. cit., s. 389.
35 W. Pronobis, op. cit., s. 436.
36 W. Roszkowski, op. cit., s. 404.