Jan Piasecki - Arystoteles- klasyk myśli politycznej

Arystoteles był greckim filozofem, który położył podwaliny pod niemal wszystkie nauki, zwłaszcza logikę formalną. Był także prekursorem nauk przyrodniczych, historycznych oraz teoretykiem ustrojów politycznych. Swoją karierę rozpoczął w Akademii platońskiej, gdzie jako student zapoznawał się z matematyką, astronomią, polityką i filozofią, a następnie jako wykładowca retoryki słuchał wykładów z retoryki Izokratesa i przemówień Demonsenesa. Po śmierci Platona zgromadził jego dawnych studentów i rozpoczął wykłady z metafizyki, etyki i polityki. Następnie przeniósł się do Mityleny. Na zaproszenie króla Filipa II został wychowawcą Aleksandra III Wielkiego, w którym widział przyszłego panhellenistycznego  władcę. Gdy po objęciu władzy Aleksander ruszył na wschód, Arystoteles powrócił do Aten aby tam założyć własną szkołę Lykeion, czyli liceum. Charakterystyczne dla jego sposobu nauczania były spacery po ogrodzie. Gdy po śmierci Aleksandra władzę w Atenach przejęło stronnictwo antymacedońskie, Arystoteles uciekł na Chalkis, gdzie po kilku miesiącach zmarł.

 

Dzieła Arystotelesa zachowały się niemal w całości, zostały w większości sporządzone na użytek wykładów. Skatalogował je i uporządkował Andronikos z Rodos. Dzielimy je na:
- logiczne, czyli tzw. Organon, obejmujące Kategorie, Hermeneutykę, Analityki pierwsze, Analityki wtórne i O dowodach sofistycznych,
- metafizyczne,
- fizykalne i przyrodnicze, min. Fizyka, O Niebie, O powstaniu i niszczeniu, Meteorologia, O duszy, O świecie, O roślinach, O życiu i śmierci, O śnie, O długości i krótkości życia, itd.,
- z filozofii praktycznej: Etyka eudemejska, Etyka nikomachejska, Etyka wielka, O cnotach i wadach, Ustrój polityczny Aten, Retoryka, itd.

 

Początkowo okres Likejonu miał propagować idee platońskie, lecz już za jego życia Arystoteles wystąpił z krytyką jego nauk o ideach, wypracowując podstawy własnych koncepcji. Poprzez wspólnotę doskonałą, rozumiemy państwo rozpatrywane w oderwaniu od immanentnego celu, jakim było umożliwienie dobrego życia stawało się tworem przypadkowym. Wartość całości politycznej uzależniona była od spełnienia właściwych jej zadań, wtedy dopiero osiągnęła swoją naturę, stając się rzeczywista. Państwo powstające spontanicznie w rezultacie mnożenia się potrzeb ludzi uznawane było, z racji realizacji najwyższego celu, za wspólnotę doskonałą. Prawo ustanowione przez takie państwo pozwalało na nabycie umiejętności rozróżnienia dobra od zła.

 

Prymat wspólnoty nad jednostką i grupami mniejszościowymi dawał jednocześnie pierwszeństwo rodzinie, opartej na autorytecie ojca względem dzieci, męża względem żony i pana względem niewolnika. Arystoteles uważał to za nakaz naturalny. Wspólnota domowa (gmina, związek) dawała możliwość aktywności obywatelskiej i szerszej realizacji potrzeb materialnych i duchowych. Jednostka była według niego z natury społeczna, a więc poprzez umiejętne jej nakierowanie winna włączyć się w życie polityczne państwa.

 

Państwo będąc tworem naturalnym musi dbać o potrzeby duchowe i materialne jednostki. Rządzący sprawują swoją funkcję z natury, co przynosi na myśl późniejsze namaszczenie króla z bożej łaski. Rządzący z racji swojego stanowiska jest zobowiązany do dbania o wspólnotę i jej potrzeby.

 

Wychowawcza rola państwa nakładała na nie obowiązek kształtowania w procesie wychowania obywatelskiego cnót etycznych opartych na przyzwyczajeniu, a także uczuć i obyczajów, traktując państwo jako wspólnotę moralną, w której obywatel realizuje swą formę, odpowiadającą także formie ustrojowej państwa. Arystoteles uważał że proces wykształcenia musi objąć duszę rozumianą przez rozum i ciało rozumianą przez namiętności i wolę. Proces ten przygotowywał obywatela do pełnienia funkcji wojownika, obywateli rządzących nad sprawami państwa i wymierzającymi sprawiedliwość a w wieku starczym do kapłaństwa.

 

Krąg „wspólnoty doskonałej” ograniczony jest do tych którzy są wyzwoleni od konieczności bezpośredniej pracy i połączeni więzami przyjaźni. Społeczeństwo podzielił na znakomitych, wyróżniających się ze względu na cnotliwość, szlachetność, wykształcenie czy majątek oraz lud, rozumiany przez rzemieślników, kupców, żeglarzy, czy posiadających niewielki majątek. Arystoteles podnosił też zalety warstwy średniej, którą uważał za nieskażoną demoralizacją i chciwością.

 

Według Arystotelesa tylko człowiek posiadał zdolność rozróżniania sprawiedliwości i jej negacji oraz nazywania tego co sprawiedliwe. Jednak nie będąc samowystarczalnym, jednostka stanowi część całości, państwa, przez co zobowiązana do przestrzegania ustanowionych przez nie praw. Arystoteles twierdzi, że etyka jest w większości tożsama z poczuciem sprawiedliwości. Uważa sprawiedliwość jako dzielność etyczną. Arystoteles wychodzi jednak z ciekawą tezą, która mówi że popełniający kradzież nie musi być złodziejem, a ktoś kto popełnia czyn niesprawiedliwy nie musi być niesprawiedliwy, bo jeden czyn nie decyduje o sprawiedliwości człowieka. Sprawiedliwość może odnosić się do prawa, czyli sprawiedliwości legalnej oraz słuszności, czyli stronniczego rozeznania.

 

Z uwagi na ferowania orzeczeń niesprawiedliwych Arystoteles pragnie dopuścić do władzy nie jednostki, lecz prawo, jako że jednostka sprawuje rządy dla własnej korzyści i staje się tyranem. Prawdziwy władca jest stróżem tego co sprawiedliwe, a zatem tego co równe, geometryczne i arytmetyczne. Opisane zostało to szczegółowo w Etyce nikomachejskiej.

 

Sprawiedliwość legalna jest to nabyte usposobienie do działania zgodnie z rozpoznanym prawem, o ile odpowiada wymaganiom dobra wspólnego. Sprawiedliwość szczegółowa natomiast opiera się na równości. Sprawiedliwość legalna w większości przypadków i w normalnym biegu rzeczy wzmacnia realizację dobra całej wspólnoty. Słuszność natomiast często powoduje działania wykraczające poza wymagane przez sprawiedliwość.

 

Rozważania o polityce wiążą się według Arystotelsa z podziałem na ekonomikę, czyli naukę o zarządzaniu gospodarstwem oraz chrematystykę naukę o sposobie gromadzenia pieniądza. Zwrócił on uwagę na patologizację powyższych procesów, krytykując nadmierne gromadzenie bogactw i pobieranie procentów. Przynależność do jednego ze stanów determinowała możliwość rozstrzygania spraw publicznych i możność swobodnego zaspokajania potrzeb dzięki własności.

 

Na koniec warto dodać typologię ustrojową zaproponowaną przez Arystotelesa, który uważał iż na ustrój ma wpływ wiele czynników od charakteru ludu, przez klimat, stan gospodarki po położenie geograficzne. Monarchia, arystokracja i politeja. Do złych ustrojów zaliczył tyranię, oligarchię i demokrację.  
W swoich rozważaniach do myśli arystotelesowskiej odwoływali się często św. Albert Wielki i św. Tomasz z Akwinu. Można tu także wymienić późniejszych, choć nielicznych myślicieli renesansu, jak np. Pompanazzi (włoski filozof i doktor medycyny), a w okresie późniejszym konserwatystów1), którzy czerpali z arystotelesowskiej negacji skrajnego indywidualizmu i umownym więzom, decydującym o istnieniu życia społecznego. Co ciekawe niektóre tezy przyjęli przedstawiciele nurtów liberalnych i współczesnego komunitaryzmu (John Rawls), czyli nurtu podkreślającego ważność i wartość wspólnot w społecznym życiu człowieka.

 

 

 

Jan Piasecki.