Poniżej tekst z nr. 32 (1942 r.) „Walki”, organu Stronnictwa Narodowego pt. „Jaka ma być Polska?” (cytaty kursywą):
Ale wśród wrzasku haseł partyjnych, przekrzykujących się, jaka ma być Polska i czyja, warto przypomnieć sobie nasze zasady, stare jak nasz ruch; fundamenty, na których już czwarte pokolenie narodowców wznosi gmach Wielkiej Polski.
Zasada pierwsza: Polska nie ma być ani demokratyczna, ani faszystowska, ani socjalistyczna, ani nacjonalistyczna- ma być polska. Nie chcemy ideałów naszych określać nazwą doktryn politycznych, które swoją rolę już odegrały i umarły. Nie chcemy budować w zapatrzeniu w obce wzory, ale pragniemy szukać treści potrzebnej w głębi własnej duszy i we wszystkim tym, co dobrego zostawiły nam w spadku pokolenia naszych przodków.
Polska nie jest własnością określonej kliki, partii, czy stowarzyszenia. Polska jest własnością wszystkich Polaków i każdy z nas jest za naszą Ojczyznę na równi odpowiedzialny. Nie ma od tej powinności możliwości uchylania się bądź dezercji. Idąc z narodem, idziemy w narodzie, a więc z nim i w nim pracujemy. Praca jest konieczna, ponieważ prowadzi do samodoskonalenia, uszlachetnienia oraz budowania siły i potęgi. Niestety współcześnie zarówno odpowiedzialność za los innych jak i etos pracy jest w narodzie zapomniany, a społeczeństwo jest pochłonięte frakcyjnymi walkami, zamiast rzeczywistą troską o Naród. Własnym przykładem, wytrwałą pracą i wspólnym wysiłkiem jesteśmy jednak w stanie zmienić ten stan marazmu, który współcześnie obserwujemy. Za pozytywne osiągnięcia chwalimy publicznie, a za błędy ganimy, ponieważ każdy z nas zdaje sobie sprawę iż działanie na rzecz Ojczyzny nie jest zabawą w ruletkę, gdyż chodzi tu o cel wyższy oraz byt przyszłych pokoleń.
Zasada druga: Polska nie ma być ani robotnicza, ani chłopska, ani pańska. Bo Polska nie jest niczyją własnością prócz Boga. Nam wszystkim Polakom, bez względu na to, czy urodziliśmy się w mieście, czy na wsi, w pałacu, czy w chacie, kazano tego największego dla nas skarbu pilnować. I praca nad pilnowaniem i pomnażaniem go da nam zbawienie wieczne.
Oczywiście nie każdy musi być osobą wierzącą, ale każdy człowiek który należy do cywilizacji łacińskiej wie, że chrześcijaństwo które prowadziło przez wieki ten kontynent i nasz kraj wytworzyło oprócz wiary także określony kodeks moralny, który dotychczas trzymał społeczeństwa w dość sztywnym kręgosłupie moralnym. Wraz z pojawieniem się ateistycznych i materialistycznych ideologii począwszy od narodowego- socjalizmu i komunizmu, ten kręgosłup zaczął być nadwyrężany oraz aż po dziś dzień skutecznie krąg po kręgu łamany, stąd właśnie obserwowana dziś fala degeneracji. Jeśli padną ostatnie świątynie, wtedy padnie dusza naszego Narodu. Bo to dusza jest ostatnią linią obrony Narodu.
Patrząc w przyszłość, z dumą czerpmy siły z przeszłości, biorąc z niej wszystko co jest dla nas niezbędne i korzystne, lecz jednocześnie odrzucając wszystko co może przyczynić się do naszej klęski.
W gorączce walki o hasła i doktryny pracujemy z najwyższym wysiłkiem, ale i ze spokojem. Bo wiemy, że walczymy o słuszną i świętą sprawę.
Jan Piasecki