Ostatni Wielki Francuz: taki tytuł biografii Charlesa de Gaulle’a nadał Charles Williams. Według autora tej książki gen. de Gaulle był typowo romantycznym bohaterem w klasycznym tych słów rozumieniu. [1] Dla współczesnych badaczy historii Francji i Europy jest on postacią wymykającą się jednoznacznym ocenom. Stał on się symbolem zaskakującej sprzeczności losów powojennego ładu europejskiego, które mogłyby się wydawać z jednej strony dążyły do powszechnego pokoju i ustrojowej demokratyzacji, w myśl zasad liberalnej polityki, a z drugiej strony pozostawał ostoją dla konserwatywnych i autorytarnych rządów takich jak chociażby ustrój narodowo- katolickiej Hiszpanii generała Francisco Franco, portugalskie Estado Novo prof. Antonio Salazara, czy w pewnym sensie także gaullistowskie Etat- Nation, którego emanacją stałą się V Republika Francuska.
Tym co zaważyło na politycznej działalności Generała była jego młodość oraz wychowanie rodzinne. Śmiało można nazwać go wytworem dziewiętnastowiecznej, prowincjonalnej północy Francji: surowy katolik, monarchista i nacjonalista. [2] Jednakże nacjonalizm urodzonego w Lille, przyszłego szefa państwa francuskiego, był pozbawiony całego spektrum materialistycznych dogmatów nacjonalizmów o zabarwieniu totalitarnym i pogańskim.[3] Doktrynalny gaullizm uważał iż naród francuski poprzez swoją rozwiniętą kulturę ma do spełnienia misję dziejową mającą na celu odnowę duchową kontynentu europejskiego. Według de Gaulle’a, Francja w 1940 roku poniosła klęskę nie tylko fizyczną, ale i duchową, stąd odrodzenie kulturowe Francji i powrót do jej wielkości miało ponieść za sobą podniesienie się całego kontynentu. Kolejnym ważnym aspektem działalności Generała stało się (de facto legitymizując jego władzę) oparcie na doświadczeń historycznych, czyli częstych odwołaniach do epoki bonapartyzmu i okresu II Cesarstwa Napoleona III Bonaparte. Dzięki tym analogicznym odniesieniom, de Gaulle wskazywał na konieczność budowy silnego, zintegrowanego oraz scentralizowanego państwa, z niezależną polityką zagraniczną podporządkowaną nadrzędnemu interesowi narodu francuskiemu. [4]
Rządy de Gaulle’a, które śmiało można nazwać „rządami silnej ręki” nie stały się jednak typowym ustrojem autorytarnym na wzór tych przedwojennych, czy wyżej wspomnianych iberyjskich dyktatur, ponieważ w ramach proklamowanej V Republiki de Gaulle postawił na scentralizowaną demokrację, która wyrażała się w woli powszechnej społeczeństwa, stając się reinterpretacją wyżej wspomnianych rozwiązań ustrojowych zaczerpniętych z okresu II Cesarstwa. Myśl i idea polityczna doktryny stworzonej przez Generała była wewnętrznie zróżnicowana ideologicznie. Jednak jej głównymi składnikami były umiarkowany i konserwatywny nacjonalizm, wymieniony już plebiscytarny demokratyzm oraz poczucie jedności narodowej. Tym co spajało ten szeroki ruch był autorytet i osoba de Gaulle’a. [5] W sferze społecznej gaullizm zakładał hierarchizację, której zasady na pierwszym miejscu stawiały poczucie narodowe (będące najbardziej powszechnym czynnikiem autoidentyfikacji), a dopiero w dalszej kolejności status zawodowy (który określał powinności względem wspólnoty narodowej), prezentowane poglądy polityczne oraz przynależność do danej partii, czy grupy społecznej. [6] W ideologii prezentowanej przez de Gaulle’a, można doszukać się także wpływów myśli maurrasowskiej, która podobnie jak gaullizm miała charakter antyparlamentarny, antyliberalny i antypartyjny oparty na silnej władzy głowy państwa, z tą różnicą że Maurras widział Francję jako monarchię (nacjonalizm integralny), a de Gaulle jako republikę. [7] Różniło ich także podejście do wiary katolickiej, które u Maurrasa było bardziej instrumentalne, co nie zmienia faktu, że pewne, istotne elementy doktrynalne u obu francuskich polityków są wyraźnie dostrzegalne. [8] W zakresie gospodarki polityka gen. de Gaulle’a miała opierać się głównie na własności prywatnej. Sektor gospodarczy będąc podporządkowany celom nadrzędnym narodu francuskiego podlegał jednak interwencji władz, która zarezerwowała sobie możliwość ingerencji celem regulacji rynku.
Poglądy gospodarcze de Gaulle’a nie były jednolite. Począwszy od 1944 roku ulegały stopniowej ewolucji. Kiedy we wrześniu 1944 roku powołano rząd jedności narodowej generał w ogólnym zarysie zdefiniował program ekonomiczny, który miał zamiar się kierować. Co ciekawe większość postulatów posiadała zabarwienie jednoznacznie socjalistyczne, tak jak min. udział w zarządzaniu przedsiębiorstwami przez pracowników; nacjonalizacja kopalń, elektrowni i gazowni oraz wielkich przedsiębiorstw jak chociażby Renault. Postulował także zniesienie prywatnych monopoli, które jego zdaniem bardzo zaciążyły nad losem rodaków i nad polityką państwa [9], co w połączeniu z socjalnymi programami prorodzinnymi stworzyło program iście socjalistyczny. Obok ww. postulatów de Gaulle proponował wzmocnienie roli rodziny oraz zapewnienie jej bezpieczeństwa, możliwości rozwoju i wychowywania dzieci. Ten mariaż programowy dał początek teorii etatyzmu gospodarczego i społecznego w doktrynie gaullistowskiej.
Po powrocie do władzy w 1958 roku, de Gaulle postanawia naprawić katastrofalny stan gospodarki, ryzykownym planem Rueffena, który opierał się na liberalnej doktrynie ekonomicznej. Z jednej strony ograniczał on wydatki rządowe i zadłużenie państwa a z drugiej podwyższał podatki oraz ułatwiał handel międzynarodowy. Plan okazał się z początku sporym szokiem dla społeczeństwa francuskiego. Negatywne skutki społeczne były jednak krótkotrwałe, ponieważ obok drakońskich obostrzeń szły inwestycje rządowe w przemysł zbrojeniowy, nuklearny oraz rakietowy i elektroniczny. De Gaulle działał długofalowo, nie interesowały go wyniki obliczone na tylko kolejne wybory. Dzięki temu nie bał się zastosować ryzykownych działań takich jak min. aprobata dla planu francuskiego ekonomisty Jana Monneta, z którego pomysłu zrodziła się Komisja Planowania, która miała na celu planowanie pewnych zasad w gospodarce jako całości. Jak się później miało okazać plan ten zaważył na dalszych losach gospodarki francuskiej. Dalsze reformy de Gaulla zahamowała jego dymisja w 1946 roku. Jedną z głównych przyczyn tej decyzji była spora polaryzacja społeczeństwa oraz parlamentaryzm, który skutecznie blokował nowatorskie i zmierzające do umocnienia władzy prezydenta reformy. Nie do przecenienia był także fakt iż szczególnie w pierwszych latach po wojnie nadal silną pozycję posiadała partia komunistyczna, która miała swoje oparcie w stworzonych do walki z Niemcami oddziałach partyzanckich.
Koncepcja rządów de Gaulle’a skrystalizowała się już w połowie lat 40 XX wieku. Zważając na niedawny koniec wojny i pokojowe dążenia (w myśl liberalizacji polityki wewnętrznej i zewnętrznej) krajów europejskich, wizja gaullistowskiego ustroju jawiła się dość rewolucyjnie. Generał zakładał m.in. wyłonienie w wyborach powszechnych izby niższej, która z kolei byłaby organem nadrzędnym wobec izby wyższej, składającej się z delegatów rad regionalnych i miejskich oraz przedstawicieli organizacji ogólnokrajowych. [10] Władza wykonawcza spoczywałaby w rękach prezydenta, który byłby wyłaniany przez kolegium obu izb oraz delegatów z terytoriów zamorskich. Prezydent miałby prawo powoływać i odwoływać rząd. [11] De Gaulle wiedział, że wobec oporów opozycji realizacja tej koncepcji jest niemożliwa, stąd powołane w 1947 roku Zgromadzenie Narodu Francuskiego, które de facto miało zmobilizować stronników generała stając się zaczątkiem ruchu politycznego. To właśnie w początkowym okresie aktywności politycznej ujawniła się koncepcja z jednej strony wodzowska- autorytarna, a z drugiej demokratyczna. Gaullizm będąc antypartyjnym, antyliberalnym i antyparlamentarnym był oparty na zasadzie suwerenności ciała wykonawczego, będąc również demokratycznym, ponieważ naród jest w nim uznany za źródło władzy, podczas gdy „szef państwa”/ wódz- jest mandatariuszem z woli narodu. W przypadku generała dochodzi także jego pozycja, jako wodza Wolnych Francuzów w czasie II wojny światowej, legitymizująca jego predyspozycje do sprawowania funkcji „szefa”. W wizji tej parlament francuski w stosunku do poprzedniego systemu ma zmniejszone uprawnienia, lecz pozostają one nadal realne i nie pozbawione wolności i demokratyzmu. [12] Zręczne zabiegi w wynikaniu generała i jego stronników przyniosły zamierzony efekt, gdy gotowy wziąć odpowiedzialność za Republikę generał, 1 czerwca 1958 roku objął funkcję premiera z pełnią władzy, kończąc tym samym trwanie IV Republiki francuskiej.
Program premiera de Gaulle’a był odpowiedzią na wysoki i stale rosnący deficyt budżetowy, wysoką inflację oraz niski stan rezerw złota i dewiz. Jako działania naprawcze przewidziano min. obniżenie dotacji dla deficytowych firm państwowych, podwyżkę akcyzy na papierosy i alkohol oraz wzrost cen prądu i gazu. [13] Zapewne gdyby poddać powyższe postulaty pod debatę parlamentarną spotkałyby się ze sprzeciwem kół socjalistycznych i komunistycznych, lecz de Gaulle zabezpieczył sobie ten manewr na wspomniany już okres 6 miesięcy, przez które sprawował niepodzielnie i nie podlegającą dyskusji władzę. Widać w tej koncepcji rozwiązania rodem z antycznego Rzymu, gdzie extraordinarius sprawował przez okres maksymalnie sześciu miesięcy władzę absolutną, aby zapobiec kryzysowi i wyprowadzić kraj z chaosu. Prawną analizę tego rozwiązania w ujęciu XX wiecznych realiów politycznych jak i legalizacji ustroju dyktatorskiego przeprowadził wybitny konstytucjonalista Carl Schmitt, który uważał iż Państwo musi się podporządkować prawom rozwoju gospodarczego, poza tym może wszystko. […] Do tego momentu konieczne jest jednak panowanie oświeconego autorytetu, który w razie potrzeby ukończy dzieło wychowania ludu środkami przymusu, a jego działania usprawiedliwia cel wychowawczy. [14] Ze względu na społeczne doświadczenia wojenne, de Gaulle nie mógł sięgnąć po pełnię władzy, jednakże pierwszy etap rządów V Republiki można śmiało nazwać ukrytym autorytaryzmem. Generał swój „chrzest” polityczny, czyli objęcie funkcji prezydenta postrzegał jako potwierdzenie swojego gallikanizmu, na nowo zredefiniowanego „sojuszu tronu i ołtarza”. Jednocześnie co było paradoksem pierwszy raz u steru Republiki francuskiej stał praktykujący katolik, który w pełni szanował laicki charakter państwa. Jego wybór budził aprobatę i entuzjazm ze strony Stolicy Apostolskiej oraz niepokój wśród antyklerykałów, którzy na fali powojennej laicyzacji ponownie dochodzili do głosu. Jednakże wbrew obu tym stronom, de Gaulle, ostatni chrześcijański król [15], zrezygnował z pompatycznych uroczystości religijnych, na co z kolei naciskało wielu hierarchów Kościoła Katolickiego, ograniczając się do prywatnego charakteru wyznawanej przez niego wiary.
Generał widział Europę jako wspólnotę narodowych i suwerennych państw, opartych na wartościach helleńsko- rzymskiej i chrześcijańskiej cywilizacji. Francja w L’Europe des Etats, według de Gaulle’a miała powrócić na utracone miejsce jednego
z mocarstw europejskich i odbudować swoją potęgę. Tak więc wizja posłannictwa kulturalno- cywilizacyjnego Francji w koncepcji generała wpisywała się w powyżej przytoczone rozważania Schmitta. Gaullistowskie państwo, to państwo silne, nie wahające się interweniować w gospodarkę, działalność społeczną i kulturalną. Według generała gospodarka będąca w większości w rękach prywatnych ma być podporządkowana celowi nadrzędnemu- mocarstwowemu dążeniu ogółu narodu francuskiego. Co ciekawe dążenia mocarstwowe przejawiały się także w polityce zagranicznej, w której to szczególny nacisk kładziono na francusko- niemieckie zbliżenie. [16] W ogólnym ujęciu polityki zagranicznej, de Gaulle prowadził politykę niezależności od USA, dążąc do zbudowania potęgi militarnej Francji, podczas gdy na kontynencie europejskich, szczególnie dla Niemiec, Stany Zjednoczone były sojusznikiem koniecznym, będącym gwarantem zabezpieczenia przed agresją radziecką. Obu przywódców (de Gaulle i Adenauer) uważało jednak, że postawa amerykańskiego sojusznika jest niepewna, a więc naturalną alternatywą był sojusz francusko- niemiecki, w którym to Francja miała odgrywać rolę pierwszorzędną. Związane przyjaźnią państwa naszego kontynentu staną się elementem równoważącym dla dwóch mocarstw; trzeci podmiot, pilnujący reguł, ustabilizuje światowy układ polityczny. [17] Zapoczątkowana w Colombey- les- Deus- Eglises przyjaźń francusko- niemiecka miała być pierwszym krokiem mającym na celu zrównoważenie hegemonii dwubiegunowego podziału Europy, podczas gdy tym trzecim podmiotem miała stać się francuska V Republika. [18] Owocem rozmów stał się podpisany 22 stycznia 1963 roku tzw. Traktat Elizejski. Finalnym skutkiem polityki Charlesa de Gaulle’a względem Niemiec miało być wyciągnięcie ich spod wpływów USA, co w zamyśle powinno wydźwignąć Europę do rangi równej Stanom Zjednoczonym
i Związki Radzieckiemu. Jednak władze RFN nie miały zamiaru odciąć się od pomocy USA, które było dla nich jedynym gwarantem obrony przed ZSRR. Mimo tego Traktat Elizejski zakończył trwającą od kilku wieków rywalizację i wzajemną niechęć między Francją a Niemcami, stając się protoplastą późniejszych inicjatyw integrujących państwa europejskie. Polityka de Gaulle’a względem Niemiec okazała się pragmatyczną grą, która przyniosła wymierne korzyści Francji, jak i całej Europie, wpisując się w gaullistowską wizję europejskiego ładu opartego na tradycjach imperium galijsko- germańskiego, w ramach którego koniecznym było rozwiązanie problemu niemieckiego, będącego problemem europejskim już od czasów rzymskich. [19]
Odnowa państwa francuskiego, według de Gaulle’a, powinna przebiegać według trzech etapów. Pierwszym i najważniejszym z nich powinna być nowa konstytucja, której koncepcję generał zawarł w swoich pamiętnikach:
Otóż o ile byłem przekonany, że suwerenność należy do narodu z chwilą gdy wypowiada się on bezpośrednio i w swojej całości, o tyle uważałem za niedopuszczalne, by mogły ją dzielić między siebie reprezentujące poszczególne interesy partie polityczne. Oczywiście, partie powinny były, zdaniem moim, przyczynić się do wyrażania opinii poszczególnych odłamów społeczeństwa, a tym samym do wyboru deputowanych, którzy by potem w ciałach przedstawicielskich rozpatrywali i uchwalali ustawy. Po to jednak, żeby państwo, zgodnie ze swym powołaniem, było narzędziem francuskiej jedności, nadrzędnego interesu kraju i ciągłości działania narodowego, uważałem za konieczne, by rząd był powoływany nie przez parlament, inaczej mówiąc przez partie, lecz by go wyznaczył stojący ponad nimi szef państwa, wybrany przez cały naród jako jego bezpośredni mandatariusz i będący dzięki temu w stanie przejawiać swą wolę, decydować i działać. [20] Kolejnym krokiem były wybory do parlamentu, które przyniosły porażkę dla ugrupowań lewicowych i socjalistycznych, potwierdzając tym samym skuteczną działalność polityczną stronników de Gaulle’a, którą w realiach polskich nazwalibyśmy „pracą u podstaw”. Dopełnieniem tego marszu przez instytucje był wybór generała na stanowisko prezydenta z bardzo rozległymi uprawnieniami wykonawczymi.
Tak zabezpieczona władza dawała de Gaullowi możliwość przeprowadzenia daleko idących reform. Reforma gospodarcza miała na celu stabilizację finansową ram gospodarki, otwierając ją na rynek zagraniczny. Sytuacja ta miała na celu także rozwój własności prywatnej oraz modernizację i inwestycje w sektor zbrojeniowy. De Gaulle wprowadził Francję na drogę technicznego postępu oraz postępującego uprzemysłowienia gospodarczego. Jako potwierdzenie słuszności programu można przytoczyć statystyki, w których to w 1960 roku dochód narodowy wzrósł o 7,9%, w 1961 r. o 4,6% a w 1962 r. o 6,8%. [21] Tendencję wzrostową zahamował dopiero konflikt algierski, w wyniku którego znacząco wzrosła inflacja, lecz nie zahamował on realnego wzrostu gospodarczego.
Gaullistowska polityka europejska stała pod znakiem twardych warunków dyktowanych przez szefa V Republiki, które nie raz spotykały się z ostrym sprzeciwem
i podejrzliwością przywódców i polityków pozostałych państw europejskich. [22] Mimo wszystko Generał dążył do zacieśnienia współpracy oraz porozumienia wśród państw europejskich, czego naczelnym przykładem była współpraca z Niemcami. Bez wahania można powiedzieć, że głównym architektem wtłoczenia Niemiec w nurt polityczno- gospodarczy Europy był właśnie de Gaulle. Polityka gaullistowska względem wschodniego sąsiada skutecznie zneutralizowała ewentualne zagrożenie niemieckie. Ponadto nie bez zastrzeżeń, choć ostatecznie wcielone w życie zostały postanowienia Traktatu Rzymskiego. Jak już zostało to wyżej wspomniane działania Charlesa de Gaulle’a w kwestiach integracji europejskiej cechował pragmatyzm. Generał aprobował korzystne dla narodu francuskiego rozwiązania, lecz odrzucał te które według niego były dla Francji nie korzystne.
Generał de Gaulle uważał, iż Francja powinna prowadzić aktywną i ukierunkowaną na przyszłość politykę zagraniczną. Wypracował on własną koncepcję polityki zagranicznej, która z jednej strony opierała się na zasadach Realpolitik, a z drugiej na dbaniu o interesy jego narodu. Generał uważał iż Francja ma do odegrania misję dziejową, tą samą, którą zapoczątkował Karol Wielki. Jako, że los powojennej Francji nierozerwalnie związał ją z losami całej Europy gaullistowska republika nie mogła stać na uboczu wobec zachodzących w niej zmian. Wizja mocarstwowej Francji została jednak w latach 60-tych zweryfikowana przez brak potencjału ekonomicznego oraz skomplikowaną sytuację gospodarczą we Francji. De Gaulle do końca myślał w ramach doktryny państw narodowych. Według niego bez nich nie będzie Europy. Likwidacja granic państwowych, zniesienie odrębności i różnić kulturowych i tożsamościowych doprowadziłoby do cywilizacyjnego upadku, a politycznie do rządów ponadnarodowego organu politycznego, nad którym w rzeczywistości nikt nie sprawowałby kontroli. W 1969 roku wobec wyników referendum szef państwa- Charles de Gaulle podał się do dymisji. Jego misja wydźwignięcia Francji do roli mocarstw światowych okazała się niepowodzeniem, choć w późniejszych latach politycy gaullistowscy aktywnie włączyli się w dalsze procesy integracyjne zachodzące w Europie. [23]
Według jemu współczesnych, de Gaulle, był uważany za polityka nieprzewidywalnego, wytrawnego gracza, do końca trzymającego w ręce swoje karty. Jednocześnie parł on do przodu realizując swoją politykę, niepomny na utyskiwania po każdej ze stron parlamentarnych frakcji. Zawsze podkreślał rolę chrześcijaństwa w budowaniu tożsamości narodowej Francuzów, jednocześnie zdając sobie sprawę z laickiego charakteru społeczeństwa francuskiego nie był w kwestiach religijnych człowiekiem narzucającym innym swój światopogląd, choć po gruntownej analizie jego postulatów widać w nich ślady katolickiej nauki min. Papieża Leona XIII czy Piusa X (szczególnie w sprawach społecznych i gospodarczych). [24] Z czasem postulaty generała stały się niezgodne z postępującą rewolucją kulturowo- społeczną, która najmocniej uwidoczniła się podczas manifestacji znanych pod nazwą „paryskiego maja 1968 roku”. Młodzież, szczególnie akademicka, protestowała przeciwko autorytarnym rządom generała de Gaulle'a. To właśnie wtedy pojawiło się słynne hasło- De Gaulle, t'es foutu, les Français sont dans la rue, co oznacza: De Gaulle, już po tobie, Francuzi są na ulicach. Konsekwencją wystąpień paryskich było późniejsze rozwiązanie organizacji lewicowych i anarchistycznych, w tym założonej przez Daniela Cohn-Bendita „Ruchu z 22 marca". Tym razem udało się jeszcze ostudzić społeczne nastroje, lecz konserwatyzm obyczajowy i przywiązanie do religii katolickiej, które do tej pory dawały Francuzom gwarancję spokoju i poczucie bezpieczeństwa, wobec redefinicji dotychczasowych wartości społecznych stawały się nieaktualne. Działalność polityczną generała de Gaulle’a trafnie podsumowuje tytuł rozdziału książki Charlesa Williamsa- „nowa polityka”, bo właśnie ta „nowa polityka” zrewolucjonizowała dotychczasowe ujęcie ustrojowe V Republiki, dając początek przyszłym nurtom politycznym życia francuskiego, które wywodził się wprost z gaullizmu.
Oleś Wawrzkowicz
Bibliografia:
Bardy, Charles de Gulle. Biografia katolika i męża stanu, Warszawa 2012,
Ch. Williams, Ostatni Wielki Francuz, Warszawa 1997,
Gerhard, Charles de Gaulle, Warszawa 1975,
Gedymin, Charles de Gaulle i Konrad Adenauer charyzmatyczne przywództwo w czasach próby. Dalekosiężne konsekwencje polityczne i gospodarcze ustrojowych inicjatyw, Warszawa 2016,
Ch. de Gaulle, Pamiętniki nadziei. Odnowa 1958- 1962, Warszawa 1974,
Szeptycki, Francja czy Europa? Dziedzictwo generała de Gaulle’a w polityce zagranicznej V Republiki, Warszawa 2005,
Clarke, 1000 lat wkurzania Francuzów, Warszawa 2012,
Budzanowska, Charles Maurras- twórca nacjonalizmu integralnego, Kraków 2014,
Bartyzel, B. Szlachta, A. Wielomski, Encyklopedia polityczna. Tom 1, Radom 2007,
Schmitt, Dyktatura. Od źródeł nowożytnej idei suwerenności do proletariackiej walki klas, Warszawa 2016.
www.teologiapolityczna.pl
[1] Ch. Williams, Ostatni Wielki Francuz, Warszawa 1997, s. 9.
[2] Ibidem, s. 18.
[3] Tym co powstrzymywało de Gaulle’a od nacjonalizmu typowo rasistowskiego prezentowanego chociażby przez kolaboranckie państwo Vichy, była wiara katolicka, która potępiała tak zdefiniowany nacjonalizm. Etnicznie, a więc rasowo pojmowany naród został potępiony także w encyklice Papieża Piusa XI pt. Mit brennender sorge, w której to Papież potępił pogańskie tendencje niemieckiego totalitaryzmu oraz ideę wyższości rasy i państwa jako niezgodne i stojące w jawnej sprzeczności z nauką Kościoła.
[4] Ch. Williams, Ostatni Wielki Francuz, Warszawa 1997, s. 19.
[5] J. Bartyzel, B. Szlachta, A. Wielomski, Encyklopedia polityczna. Tom 1, Radom 2007, s. 106.
[6] Ibidem, s. 106.
[7] Ojciec Charlesa, Henri de Gaulle, był pod wrażeniem Action Francaise, która promowała bliskie mu wartości takie jak: porządek, tradycja, monarchia, katolicyzm i patriotyzm. Według Ch. Williamsa te wartości, które przez pół wieku kształtowały francuskie społeczeństwo, wpłynęły znaczącą na Charlesa de Gaulle’a. [w:] Ch. Williams, Ostatni Wielki Francuz, Warszawa 1997, s. 342. Generał otwarcie przyznawał iż czytał Maurrasa, szczególnie podzielając jego pogląd na rewolucję francuską, która według niego była „początkiem równi pochyłej upadku Francji”.
[8] Charles Maurras uważał iż jedynym możliwym ustrojem jest nacjonalizm integralny, który zakładał (pozornie sprzeczne ze sobą) połączenie nacjonalizmu z rojalizmem. Głównym założeniem tej ideologii była silna władza monarchy, która miała na celu zaspokojenie aspiracji i potrzeb narodu francuskiego. Monarcha w myśli doktryny Maurrasa, miał przypominać władzę dyktatorską w stylu I poł. XX w. [w:] A. Budzanowska, Charles Maurras- twórca nacjonalizmu integralnego, Kraków 2014, s. 180. Jest to analogiczne z myślą gaullistyczną, która źródło władzy, czyli „szefa” uważała za jedynego mandatariusza narodu.
[9] O. Gedymin, Charles de Gaulle i Konrad Adenauer charyzmatyczne przywództwo w czasach próby. Dalekosiężne konsekwencje polityczne i gospodarcze ustrojowych inicjatyw, Warszawa 2016, s. 25.
[10] O. Gedymin, Charles de Gaulle i Konrad Adenauer charyzmatyczne przywództwo w czasach próby. Dalekosiężne konsekwencje polityczne i gospodarcze ustrojowych inicjatyw, Warszawa 2016, s. 31.
[11] Generał zwykł mawiać: Kiedy chcę wiedzieć, co myśli Francja, zadaję to pytanie sobie samemu. [w:] S. Clarke, 1000 lat wkurzania Francuzów, Warszawa 2012, s. 448.
[12] Według Krzysztofa Tyszki- Drozdowskiego: Gaullizm to po prostu odświeżone „idee napoleońskie” [w: https://teologiapolityczna.pl/europa-de-gaulle dt. 16.07.2020]
[13] O. Gedymin, Charles de Gaulle i Konrad Adenauer charyzmatyczne przywództwo w czasach próby. Dalekosiężne konsekwencje polityczne i gospodarcze ustrojowych inicjatyw, Warszawa 2016, s. 46- 47.
[14] C. Schmitt, Dyktatura. Od źródeł nowożytnej idei suwerenności do proletariackiej walki klas, Warszawa 2016, s. 21.
[15] G. Bardy, Charles de Gaulle. Biografia katolika i męża stanu, Warszawa 2014.
[16] W dążeniu do mocarstwowej dominacji możemy doszukać się w gaullizmie tradycji kolbertyzmu, czyli merkantylistycznej i protekcjonistycznej polityki ekonomiczno- gospodarczej, które etatyzm gospodarczy jest jednym z narzędzi ingerencji państwa w gospodarkę, która niejako „pracuje” dla państwa.
[17] Krzysztof Tyszka-Drozdowski, Europa de Gaulle’a, https://teologiapolityczna.pl/europa-de-gaulle, 2019.12.17.
[18] Oui, c’est l’Europe, depuis l’Atlantique jusqu’à l’Oural, (…) c’est toute l’Europe, qui décidera du destin du monde tł. Tak, to Europa, od Atlantyku po Ural, (…) to cała Europa zadecyduje o losach świata. Przemówienie do mieszkańców Strasburga z 23 listopada 1959 roku.
[19] A. Szeptycki, Francja czy Europa? Dziedzictwo generała de Gaulle’a w polityce zagranicznej V Republiki, Warszawa 2005, s. 65.
[20] Ch. de Gaulle, Pamiętniki nadziei. Odnowa 1958- 1962, Warszawa 1974.
[21] O. Gedymin, Charles de Gaulle i Konrad Adenauer charyzmatyczne przywództwo w czasach próby. Dalekosiężne konsekwencje polityczne i gospodarcze ustrojowych inicjatyw, Warszawa 2016, s. 60.
[22] Do współistnienia dojdzie ale nie będzie ono szczere. Będziemy mieli wymiany wizyt, baletów, spotkań piłki nożnej i ekip sportowych. W tym czasie Rosjanie będą się rozwijać pod względem ekonomicznym i iść naprzód… Zachód skonstruuje własne współistnienie, ale to, pozbawione myśli przewodniej, nikogo nie zadowoli. Europa będzie wegetować. [w:] J. Gerhard, Charles de Gaulle, Warszawa 1975, s. 85.
[23] W ostatnich latach swoich rządów de Gaulle, widząc fiasko swoich koncepcji, powiedział w wieczornym wystąpieniu, iż przed nami jeszcze dużo, bardzo dużo pracy. [w:] Ch. Williams, Ostatni Wielki Francuz, Warszawa 1997, s. 383.
[24] Papież Leon XIII, dostosowując się do sytuacji ustrojowej w Europie, jako pierwszy Papież opowiedział się za ustrojem republiki francuskiej. W późniejszym czasie poparcia dla generała udzielił Papież Pius XII.