Wstęp
Zagadnieniem niniejszego opracowania jest ogólna charakterystyka filozofii personalizmu chrześcijańskiego. Jak wynika z powyższej sentencji, praca skupia się przede wszystkim na podstawowym przybliżeniu czytelnikowi tego zagadnienia, wskazaniu najważniejszych myśli oraz przedstawieniu filozofów hołdujących tej koncepcji.
Sama filozofia, z języka starogreckiego oznaczająca umiłowanie mądrości, od lat zajmuje się systematycznymi i krytycznymi rozważaniami na temat podstawowych problemów i idei, dążąc nieustannie do poznania ich sedna i istoty zagadnienia, celu całościowego zrozumienia świata. Tak też jest i z teorią, czy też pojęciem personalizmu chrześcijańskiego, jednej z odnóg filozofii świata, o czym stanowić będzie to opracowanie.
Prekursorzy personalizmu chrześcijańskiego
Jak sama nazwa tego kierunku w filozofii sugeruje, system ten wywodzi się z chrześcijaństwa. Korzeni personalizmu chrześcijańskiego doszukiwać można się już w poglądach tak wielkich w historii filozofii myślicieli jak Arystoteles, św. Augustyn, czy św. Tomasz z Akwinu. Wszyscy trzej bowiem zwracali baczną uwagę na znaczenie istoty ludzkiej i dali początek rozwoju temu nurtowi.
Arystoteles, uczeń i współpracownik innego wielkiego filozofa jakim był niewątpliwie Platon, żył w okresie pomiędzy 384, a 322 rokiem p.n.e. , a więc w starożytnej Grecji okresu klasycznego. Był on gorącym orędownikiem sprawiedliwości, zarówno tej w znaczeniu instytucjonalnym, przez którą rozumiał umiejętność interpretowania przepisów prawa do zamysłów go tworzących, a mianowicie ustawodawcy, jak i tej o charakterze politycznym, przez które rozumiał rządy prawa1. Arystoteles żywił przekonanie, że człowiek z natury jest istotą państwową, która za wszelką cenę dąży do życia w społeczeństwie, a podstawową komórką tego społeczeństwa jest rodzina, w szerokim jak na nasze aktualnie czasy znaczeniu, bowiem według ucznia Platona, rodzina taka składać mogła się zarówno z wolnych jak i niewolnych jej członków, wśród których wyróżnić można było następujące rodzaje związków, a mianowicie męża i żony oraz ojca i dzieci. Ojciec zaś jako głowa rodziny winienie był być dla wszystkich wzorem prawości, mądrości i sprawiedliwości, którą powinien się kierować wespół ze słusznością2.
Prawie siedemset lat po śmierci Arystotelesa, w północnoafrykańskim mieście Tagasta urodził się inny - jak się później okazało - wielki filozof w historii świata – Aureliusz Augustyn3, zwany później świętym.
Augustyn był zwolennikiem teocentrycznej teorii świata, zgodnie z którą ujmował Boga jako istotę personalną, stanowiącą najwyższy przymiot4. Był niestrudzonym badaczem Pisma Świętego, do którego pisał komentarze oraz twórcą katechez o sakramentach świętych. Uważał, że człowiek ma w sobie już od urodzenia zaszczepione źdźbło prawdy i nieustannie poszukuje jej w swoim postępowaniu5. Pozostawił po sobie wiele ciekawych dzieł, takich jak: "Traktat o Trójcy Świętej", pisany prawie 20 lat, w którym zebrał najcenniejszy dorobek teologów ze Wschodu i Zachodu, dotyczący centralnej, chrześcijańskiej tajemnicy, czy też traktat "O państwie Bożym", w którym opisał walkę duchową, jaka toczy się w każdej ludzkiej społeczności6, a który zawierał również wskazówki, jak budować cywilizację miłości w wymiarze społecznym, odrzucając cywilizację śmierci zdominowaną przez ludzki egoizm. Stawiał św. Augustyn na człowieka, który świadomie i swobodnie może podejmować decyzje, a poznając świat poznaje jednocześnie Boga, który jest twórcą wszystkiego, co nas otacza7. Według Augustyna Państwo Boże to symbol dobroci, przebaczenia i miłości. Za najważniejsze cnoty ludzkie uważał sprawiedliwość, roztropność, męstwo i wstrzemięźliwość8.
W okresie średniowiecza, do łask w szerszym znaczeniu ponownie wróciła filozofia Arystotelesa, stając się cennym źródłem inspiracji dla chrześcijańskich myślicieli tego okresu. Dzięki tłumaczeniom dzieł tego wybitnego uczonego, a przede wszystkim lekarza, z języka greckiego na łacinę, jego idee zaczynały, począwszy z wiekiem XIII, docierać do szerszego grona odbiorców, posługujących się językiem łacińskim. Należeli do niego przede wszystkim wykładowcy i żacy nielicznych wówczas jeszcze uczelni, a przede wszystkim duchowni, posługujący się tym językiem zarówno w mowie jaki i piśmie na co dzień. Kościół katolicki, czerpiąc z starożytnych myśli wielkich filozofów, zauważył potrzebę dostosowania ich do realiów ówczesnego świata i samego Kościoła9. Dało to początki nurtu zwanego tomizmem.
Wywodzący się z arystokratycznej rodziny, pochodzącej z Akwinu, położonego w księstwie neapolitańskim św. Tomasz, był doradcą papieży, dominikaninem i wykładowcą tak znamienitych w tamtych czasach uczelni jak uniwersytety w Padwie i Bolonii oraz w Paryżu10. Akwinita, jak zazwyczaj się mawia, podobnie jak Arystoteles, czy św. Augustyn, również stawiał człowieka w centrum bytów świata, twierdząc, że jego udział w życiu społecznym jest prawem natury, sama zaś społeczność to zjednoczenie ludzi dla wspólnego i celowego działania. Przez cel zaś uważał osiąganie dobra każdego z członków społeczeństwa, tj. pojedynczego człowieka oraz dobra całej ludzkości11. Stał na stanowisku, iż społeczność (społeczeństwo) wywodzi się od jednostki, pojedynczego człowieka oraz jej podstawowych związków. Tym samym hołdował myślom, że hierarchia porządku świata to rodzina – wieś – miasto – społeczność państwowa12. Za naturalną potrzebę człowieka uważał pracę, gdyż według św. Tomasza z Akwinu człowiek został stworzony przez Boga do szczęśliwego i godnego życia, a w realizacji tego celu miała pomagać praca, która winna być godziwie wynagrodzona13. Filozof sympatyzował z monarchią, zdecydowanie przeciwstawiając się tyranii, był zwolennikiem prawa natury nad prawem stanowionym i głosicielem sprawiedliwości społecznej.
Cała trójka prekursorów nurtu personalizmu chrześcijańskiego za podstawę rzeczywistości uważała zatem osobę ludzką, podkreślając znaczenie człowieka w życiu społecznym i wskazując go jako byt doskonały, kierujący się rozumem, sprawiedliwością i zamiłowaniem do pracy, która ma dać mu poczucie szczęści i godności.
Personalizm chrześcijański ze szczególnym uwzględnieniem filozofii Karola Wojtyły
Jeden ze współczesnych kierunków filozoficznych świata, jakim jest personalizm chrześcijański, swoimi korzeniami, o czym była mowa powyżej, sięga mądrości uczonych świata starożytnego i średniowiecznego, takich jak Arystoteles, czy św. Augustyn i św. Tomasz z Akwinu. Nurt ten stał się podstawą rozwoju katolickiej nauki społecznej. Główny element tej filozofii postrzegania świata stanowią refleksja nad osobą ludzką.
Jak dowodzi w swoim opracowaniu, zatytułowanym „Personalizm chrześcijański. Teologia osoby ludzkiej”, były rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, teolog i dogmatyk Ks. prof. Wincenty Granat, personalizm chrześcijański, cyt. „aprobuje to wszystko, co naukowo udowodniła antropologia przyrodnicza i kulturowa, ale przyjmuje także twierdzenia filozofii o duchowej i nieśmiertelnej duszy ludzkiej, o istnieniu Stwórcy świata i człowieka; ponadto na podstawie objawienia uznaje osobę ludzką jako przybranego syna Bożego i uczestnika w życiu wiekuistych osób Bożych”14. Można zatem stwierdzić, że kierunek ten aprobuje rozum i wiarę widziane przez pryzmat osoby ludzkiej. Stanowi on pogłębioną refleksję nad koncepcją osoby ludzkiej.
Personalizm chrześcijański swoje zainteresowania skupia przede wszystkim na osobie ludzkiej. Korzystając z dorobku starożytnych i średniowiecznych myśliciel, wyrósł on na gruncie krytyki gospodarki kapitalistycznej i cywilizacji burżuazyjnej, których podstawową wartością była chęć posiadania, a nie człowiek jako istota rozumna i czująca. Stał się przeciwstawieniem poświęcenia jednostki w imię innych wartości, takich jak klasa społeczna i zysk.
Twórcami personalizmu chrześcijańskiego w aktualnym jego wymiarze byli katoliccy filozofowie Jacques Maritain (1889-1973) i Emmanuel Mounier (1905-1950)15. Uważali oni, że nadrzędną wartością ludzkości i świata jest istota człowieka, jego godność oraz wolność. Przymioty te wynikają z faktu, iż zostaliśmy stworzeni przez Boga i przez niego zostaliśmy też obdarzeni (jako jedyne stworzenia) duszą. Sama zaś wolność winna prowadzić do Boga16.
Jednym z wybitnych przedstawicieli tego prądu filozoficznego, którego nie można pominąć, a wręcz należy uwzględnić był Karol Wojtyła – Papież Jan Paweł II. Sylwetki tego wybitnego w historii ludzkości Polaka nie trzeba nikomu chyba zbytnio przedstawiać. Jednakże gwoli wprowadzenie w dalsze rozważania tematu należy poświęcić kilka słów, dotyczących jego osoby, by móc skupić się dalej wyłącznie na rozważaniach dotyczących personalizmu chrześcijańskiego.
Przyszły papież urodził się 18 maja 1920 w Wadowicach17. Był drugim synem Karola Wojtyły i Emilii z Kaczorowskich. Wychowany w religijnej atmosferze. W jego domu rodzinnym czytano Pismo Święte i wspólnie się modlono. Wojtyłowie mieszkali bardzo blisko kościoła, w skromnym, dwupokojowym mieszkaniu. Zarówno wpajana od młodości m.in. przez rodziców miłość do Boga oraz wydarzenia okresu II Wojny Światowej wywarły na nim tak ogromne wrażenie, że w roku 1946 został wyświęcony na kapłana i od tego momentu całkowicie poświęcił się ludzkości i wierze katolickiej, które wyniosły go do najwyższej godności, jaką może pełnić kapłan kościoła katolickiego, a mianowicie godności Papieża, którym został 16 października 1978 na konklawe zwołanym po śmierci Jana Pawła I, przybierając imię Jana Pawła II18. Dorobek naukowy Jana Pawła II, który należał również do najznamienitszych wykładowców takich polskich uczelni jak Katolicki Uniwersytet Lubelski, czy też Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, skupia się w głównej mierze właśnie na osobie ludzkiej, z którą bezpośrednio związany jest personalizm chrześcijański. W wypowiedziach Papieża Polaka problematyka jednostki zawsze zajmowała centralne miejsce. Wojtyła uważał, że życie człowieka, to w wymiarze wewnętrznym, czy też duchowym inaczej pisząc, koncentruje się wokół dwóch wartości jakimi są dobro i prawda, które w sposób zasadniczy wyróżniają jednostkę od całego świata przedmiotowego19. Jan Paweł II podkreślał, iż religia chrześcijańska nie daje gotowych wzorców, wskazuje jedynie zasady jakimi winniśmy się kierować. Sens życia człowieka w społeczeństwie musi opierać się także na nieodzownym podtrzymywaniu więzi z otoczeniem, w tym z instytucjami państwa20. Tym samym należy wypracować taki model egzystencjalny, który będzie harmonijny i wspólny zarówno dla jednostki jak i wspólnoty.
Dużą uwagę Wojtyła skupiał na tzw. prawach człowieka. W swoim wystąpieniu na XXXIV sesji ONZ21, nawiązując do Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, podkreślał jak ważnymi są: prawo do życia, wolności, bezpieczeństwa osobistego, wyżywienia, odzienia, mieszkania, opieki zdrowotnej, odpoczynku i rozrywki. Nie omieszkał również wymienić prawa do wolności słowa, nauki i kultury, ale także i do wolności sumienia, myśli i pracy w godziwych warunkach i za sprawiedliwym wynagrodzeniem. Zauważał też problem swobodnego poruszania się i podróżowania, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz danego kraju oraz uczestnictwa w życiu politycznym22.
Właśnie problematyka pracy i zatrudnienia w rozważaniach Jana Pawła II zajmowała poczytne miejsce. W swojej encyklice „Laborem exercens” z 1981 roku dowodził, że człowiek z natury jest powołany do pracy, sama zaś praca stanowi znamię człowieczeństwa i jest „osobowym powołaniem”23. Papież stał na stanowisku, że praca uspołecznia i gwarantuje byt jednostki. Politycy zatem, jak również i pracodawcy winni nadać jej odpowiedni byt, tworząc odpowiednie warunki zatrudnienia oraz należyty podział dóbr przez człowieka wytworzonych, w tym godną zapłatę za ciężką pracę. Wojtyła wskazywał na trzy podstawowe zakresy pracy24:
- pierwszy służący rozwojowi człowieka,
- drugi mający na celu utrzymanie rodziny,
- i trzeci odpowiadający dobru „wielkiego społeczeństwa”.
Widząc zależność państwa, jednostki i religii stał na stanowisku zasady wzajemnego współdziałania kościoła, jako instytucji i państwa, opierając je na następujących zasadach25:
- suwerenności kościoła i państwa,
- wolności religii i kościoła,
- oraz współpracy kościoła i państwa opartej na dialogu i wzajemnym poszanowaniu.
Rozważania Papieża Polaka nierzadko sięgały do prekursorów personalizmu chrześcijańskiego. Jan Paweł II bowiem często odnosił się do św. Augustyna i jego (cyt.:) „założeń dotyczących ustanowienia pokoju w osobowości człowieka, poprzez przywrócenie odpowiedniej hierarchii, zakładającej zwierzchnictwo wartości duchowych nad materialnymi”26.
Karol Wojtyła, mający na względzie zawsze dobro każdego, pojedynczego człowieka był gorącym orędownikiem pokoju. Zarówno tego w wymiarze wewnętrznym jak i międzynarodowym. Niejednokrotnie w tym zakresie zabierał głos na różnych formach publicznych. Do najbardziej znanych, które na zawsze zapisały się dużymi zgłoskami na kartach historii naszego kraju, zaliczyć należy wystąpienie JP II, uprzedniego metropolity krakowskiego, w trakcie swojej pielgrzymki papieskiej do ojczyzny w roku 1979, to z Warszawy z czerwca, gdzie padły znamienne słowa, które wówczas wypowiedział, cyt. „ , a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”27. Słowa te kierował zarówno do rządzących wówczas naszym krajem, jak również nas Polaków. Były one swoistym wołaniem o pokój i pojednanie, współpracę i zrozumienie. Pokój zaś, o który zabiegał tak Karol Wojtyła, miał opierać się na poszanowaniu poniższych wartości28:
- miłości,
- sprawiedliwości,
- wolności,
- i prawdzie.
Za wszystkie zaś powyższe elementy pokoju, odpowiedzialność ponosić winno państwo, społeczeństwo i rodzina29.
Jan Paweł II to bez wątpienie nie tylko wybitny papież, ale również teolog i filozof. Orędownik w słowie i czynach (wystarczy tutaj wspomnieć o rozlicznych podróżach do wielu krajów zarówno z słowem bożym, wsparciem duchowych i faktycznym, jak i dążeniem do szeroko rozumianego ekumenizmu) personalizmu chrześcijańskiego, który w centrum uwagi zawsze stawiał człowieka.
Nie należy w tym miejscu zapomnieć o jeszcze jednej ważnej polskiej postaci personalizmu chrześcijańskiego, którym był ks. Józef Tischner, teolog i prawnik, profesor Papieskiej Akademii Teologicznej, związany z Podhalem. Opisywał byt ludzki za pomocą kategorii zapożyczonych ze świata zewnętrznego, uprzedmiotawiał osobę ludzką. Tischner zastąpił filozofię arystotelesowską fenomenologią i ezgystencjalizemem. Całą uwagę skupił na fenomenologicznych i aksjologicznych aspektach. Uważał, że człowiek posiada samoświadomość i zdolność doświadczania różnych wartości30.
Jak bowiem twierdził wartości nadają sens życiu ludzkiemu, bogacą je, rozwijają osobowość, ukierunkowując człowieka31. Podejmował się często analizy takich pojęć jak dobro, zło prawda, cierpienie, miłość, piękno i śmierć32.
Zakończenie
Personalizm chrześcijański w obecnej formie bez wątpienia należy do tego nurtu filozofii, której rozwój wywierał i nadal wywiera ogromny wpływ na kształtowanie się porządków świata w tym, co ciekawe wielu środowisk nacjonalistycznych nie tylko w Polsce.
Przykład Jana Pawła II, orędownika pokoju i niestrudzonego pielgrzyma, którego orężem w walce o ład było słowo boże, wiara i nadzieja w człowieka, jest tego dobitnym dowodem. Personalizm zaś, wyrażający pełną afirmację osoby i jej dobra, jest aktualnie postawą swoistego protestu przeciwko braku poszanowania godności ludzkiej oraz jednostki, jako emanacji człowieczeństwa. Nurt ten stawia na piedestale przede wszystkim człowieka oraz sprawiedliwość społeczną, jak również współpracę jednostki z społeczeństwem, w tym z państwem.
Norbert Wasik – dumny mąż i ojciec. Absolwent Kolegium Jagiellońskiego - Toruńskiej Szkoły Wyższej. Manager związany z sektorem FMCG. Publicysta, działacz społeczny i narodowo-radykalny. Biegacz amator i fan długich dystansów, pasjonat historii, gór, górali i góralszczyzny. Idealista, romantyk i pragmatyk w jednej osobie, entuzjasta innowacji i nowych technologii.
BIBLIOGRAFIA:
-
A. Sylwestrzak, Historia doktryn politycznych i prawnych, Wydawnictwa Prawnicze PWN, W-wa 1995r., s. 45.
-
Ibidem, s. 41.
-
Urodzony w roku 354, zmarł w roku 430, nauczyciel gramatyki, retoryki w Tagaście i Kartaginie, chrześcijanin (przyjął chrzest w wieku 30 lat), kapłan.
-
A. Sylwestrzak, op. cit., s.89.
-
Ibidem, s. 89.
-
www.mdeon.pl [on-line]. Św. Augustyn nawrócony łzami i modlitwą. World Wide Web: https://m.deon.pl/215/art,113,sw-augustyn-nawrocony-lzami-i-modlitwa.html
-
A. Sylwestrzak, op. cit., s.89.
-
Ibidem, s.91.3.
-
Ibidem, s. 111.
-
Ibidem, s. 112.
-
Ibidem, s. 113.
-
Ibidem, s. 113.
-
Ibidem, s. 114.
-
W. Granat, Personalizm chrześcijański. Teologia osoby ludzkiej,Wydawnictwo Święty Wojciech, Poznań 1985, s. 627.
-
www.eszkola.pl [on-line]. Personalizm chrześcijański. World Wide Web: https://eszkola.pl/religia/personalizm-chrzescijanski-6725.html
-
Ibidem.
-
www.deon.pl [on-line]. Jan Paweł II. World Wide Web: https://www.deon.pl/religia/serwis-papieski/jan-pawel-ii/
-
Ibidem.
-
A. Sylwestrzak, op. cit., s. 419.
-
Ibidem, s. 419.
-
Przyp. aut. Nowy Jork, październik 1979 roku.
-
A. Sylwestrzak, op. cit., s. 420.
-
Ibidem, s. 420.
-
Ibidem, s. 420.
-
Ibidem, s. 421.
-
Ibidem, s. 421.
-
www.przewodnik-katolicki.pl [on –line]. Jak papież słowami odnowił oblicze Polski. World Wide Web: https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2014/Przewodnik-Katolicki-22-2014/Wiara-i-Kosciol/Jak-papiez-slowami-odnowil-oblicze-Polski
-
A. Sylwestrzak, op. cit., s. 422.
-
Ibidem, s. 422.
-
S. Kowalczyk, Polski personalizm współczesny, Biblioteka Teologii Fundamentalnej Muzeum Historii Polski, Warszawa 2008, s. 317.
-
Ibidem, s. 318.
-
Ibidem, s. 318.