Wydrukuj tę stronę

Socjalnacjonalista - Rzecz o polityce społecznej

Chciałoby się powiedzieć, że polski ruch narodowy przeżywa swoistą ewolucje, a stanie w wygodnym rozkroku pomiędzy "socjalizmem" i "kapitalizmem" to problem natury abstrakcyjnej. Niestety, nie jest to prawdą. Mimo upływu wielu lat, polskie środowisko nacjonalistyczne nie wypracowało żadnej własnej koncepcji ekonomiczno-gospodarczej, która byłaby jakkolwiek reprezentatywna dla większej części tego środowiska. Polscy nacjonaliści wiele do powiedzenia mają w kwestii polityki historycznej, religii, geopolityki oraz bieżących wydarzeń, aczkolwiek gdy przychodzi do dyskusji na tematy związane z systemami gospodarczymi i polityką społeczną, solidarnie nabierają wody w usta, operują ogólnikami lub powielają opinie ludzi, którzy służą innej sprawie. Ciężko jest wypowiadać się na takie tematy, gdy nie jest się świadomym tego, czemu cała ta polityka ma służyć - w swoim krótkim eseju postaram się wyjaśnić dlaczego pojęcie takie jak "sprawiedliwość społeczna" powinno być najistotniejszym ideologicznym paradygmatem nacjonalistycznego punktu widzenia na politykę społeczną, a także wskażę konkretny system gospodarczy, w którym wizja sprawiedliwości społecznej jest realna.
Czym jest polityka społeczna i jaka jest jej rola? Polityka społeczna jest to zbiór rozwiązań i działań, które rządzący realizują w celu zaspokojenia potrzeb społeczeństwa oraz w celu negowania istotnych problemów, takich jak np. ubóstwo, bezrobocie lub nierówności społeczne. Dla podbudowy merytorycznej przytoczę jeszcze definicję naukową - prof. A. Rajkiewicz definiuje politykę społeczną w taki sposób: „Polityka społeczna to sfera działalności państwa, innych ciał publicznych i sił społecznych, która zajmuje się kształtowaniem warunków życia ludności oraz stosunków międzyludzkich.” (1)
Polityka społeczna jest działalnością na wielu płaszczyznach - demograficznej, zatrudnieniowej, mieszkaniowej, migracyjnej czy zabezpieczeniowej; a jej specyfika polega na wzajemnej współzależności wszystkich części składowych z innymi sektorami polityki państwa, w szczególności z systemem gospodarczym oraz z polityką fiskalną. Polityka społeczna dąży do społecznego postępu oraz wyeliminowania lub ograniczenia wszelkich patologicznych zjawisk, które paraliżują społeczeństwo. Obecny w polskiej konstytucji model "społecznej gospodarki rynkowej" jest w rzeczywistości systemem kapitalistycznym, w którym pod uwagę bierze się pewne potrzeby społeczeństwa - wymusza więc pewien kompromis interesów pomiędzy "klasą posiadającą" oraz większością społeczeństwa. Niestety, kompromisy (już w samym swoim założeniu) mają to do siebie, że nie satysfakcjonują żadnej ze stron - w tym przypadku nie satysfakcjonują ani wąskiej grupy beneficjentów kapitalizmu, ani mas pracujących na dobrobyt polskiej klasy posiadającej. Dla nacjonalisty oczywistym wydaje się fakt, że istniejący status quo należy zmienić, a politykę społeczną kształtować tak, by powolnie wymierający naród polski mógł wyrwać się z demograficznego niebytu, w którego odmęty spycha nas globalny system kapitalistyczny.
Polsce potrzeba systemu, w którym sprawiedliwość społeczna będzie ideowym pryncypium - rolą nacjonalistów jest takiego systemu zaproponowanie. By stymulować wskaźniki demograficzne, najpierw trzeba zbudować system, w którym ludzie będą stabilnie żyć na odpowiednio wysokim poziomie - Polacy potrzebują wypłaty z uczciwą siłą nabywczą, stabilnych warunków zatrudnienia, powszechnego dostępu do mieszkań oraz poczucia pewności, że w razie jakichkolwiek życiowych problemów mogą liczyć na pomoc ze strony państwa. Potrzebna jest także gwarancja uczciwej emerytury, której wartość będzie niezależna od inflacji lub wahań koniunkturalnych, a która adekwatna będzie do dotychczasowego poziomu życiowego. Potrzeba gruntownej zmiany na poziomie systemowym, potrzebne na to wszystko są też pieniądze. Skąd je brać?
Zwróciłem uwagę na współzależność polityki społecznej od polityki ekonomicznej i gospodarczej - właściwie cała polityka jest siecią zależnych od siebie powiązań, stąd też naturalnym wydaje się być fakt dyslokacji - redystrybucji środków finansowych pomiędzy poszczególnymi finansowymi sektorami państwa. Istnieją kraje takie jak Szwecja, w których pieniądze na politykę społeczną pochodzą (w znacznej części) z podatków płaconych przez znajdujące się w prywatnych (szwedzkich) rękach korporacje, lecz w kraju tak skolonizowanym gospodarczo jak Polska, wpływy z podatków od firm nie stanowią zazwyczaj nawet dziesiątej części rocznych wpływów budżetowych. By zaoferować społeczeństwu politykę socjalną na odpowiednim poziomie, pieniędzy na nią należy szukać poza kieszenią statystycznego podatnika - samo podwyższanie powszechnych ciężarów podatkowych (PIT, VAT) celem poprawy jakości życia jest nieefektywne. Polska gospodarka potrzebuje gruntownej przebudowy, akumulacji kapitału w polskich rękach, repolonizacji rynku i pieniędzy pochodzących z podatków zarówno od prowadzących działalność na terenie Polski firm, jak i dywidend pochodzących z państwowych/publicznoprywatnych spółek. Przełożenie nacjonalizmu na płaszczyznę polityki społecznej i gospodarczej to socjalizm stosowany w praktyce, innej drogi nigdy nie było i nie ma.

Socjalnacjonalista

(1) A. Chłoń-Domińczak, M. Góra, Polityka społeczna – podstawowe cele, funkcje i zasady [w:] https://www.e-sgh.pl/niezbednik/plik.php?id=27285092&pid=2335